Alkoholizm – choroba społeczna

Alkoholizm – choroba społeczna

Może dotknąć każdego – przeciętnego człowieka, bogatego i biednego. Niszczy życie uzależnionego i otoczenia. Dziś o tym, dlaczego alkoholizm jest chorobą społeczną. 

Od wieku XIX naukowcy zauważyli znaczne rozprężenie, jeśli chodzi o alkohol i jego nadużywanie. W Polsce apogeum osiągnęło ono w latach 40. i 50. XIX wieku. Sam termin alkoholizm wprowadził do użycia szwedzki lekarz Naguus Hussa w 1849 roku.

Alkohol w małych ilościach (podobno) nie szkodzi, nie zagraża i nie powoduje uzależnienia. Jeden drink  może nawet pomóc przy przeziębieniu – rozgrzewa. Każdy kolejny, niestety, nie będzie działał na korzyść – uszkadza naczynia krwionośne, szkodzi wątrobie, sercu i innym organom. Alkoholizm jest chorobą wywołującą dodatkowo inne dolegliwości – choroby serca, nadciśnienie, zaburzenia panowania nad sobą, pogorszenie koncentracji i wzroku.

Dlaczego sięgamy po alkohol?

Sięgnąć po niego jest łatwo. Zawsze znajdzie się okazja do picia. Mamy za dużo czasu wolnego, za dużo pieniędzy i nie wiemy, co z nimi  zrobić – powód gotowy. Zaczynamy się coraz mniej dogadywać z żoną, mamą, dziewczyną, psują się relacje z bliskimi, dodatkowo nie radzimy sobie z problemami, stresem i uciekamy w łatwiejszą drogę.

Bezrobocie, brak perspektyw na przyszłość i dostępność, powszechność alkoholu sprzyjają popadaniu w stań upojenia. Przykłady wynoszone z domu i współczesny kryzys rodziny, to główna przyczyna popadania w nałóg wśród młodych ludzi. Alkohol pozwala zapomnieć o problemach, ale również powoduje powstanie nowych.

Alkoholizm jako choroba społeczna

Częste sięganie po napoje wysokoprocentowe skutkuje popadnięciem w chorobę, która staje się chorobą społeczną. Dlaczego? Ponieważ skutki alkoholizmu odczuwają wszyscy dookoła – rodzina, ludzie z najbliższego otoczenia czy nawet osoby stające się ofiarami wypadków.

To schorzenie długotrwałe, rozpowszechnione wśród ludzi. Często ogranicza możliwość wykonywania pracy czy innych czynności życiowych. Choroba ta wymaga długotrwałego leczenia, opieki i cierpliwości, a i tak nie gwarantuje braku nawrotów. Zapada na nią coraz więcej ludzi i często nie wiedzą oni, co może spowodować w organizmie, jak i w otoczeniu. Alkoholizm to taki stan, kiedy organizm czuje głód alkoholowy. Nie kontroluje się wtedy sięgania po wódkę czy piwo, dodatkowy myśl o tym zaprząta umysł i czas uzależnionego.

Jak pomóc alkoholikowi?

Jeśli osoba, która pije, wie, że potrzebuje pomocy, bez wątpienia najlepszą osobą jest psycholog. Często to właśnie on pokazuje, jak postępować z osobą uzależnioną, czego nie robić, a na co zwracać szczególną uwagę. Podstawowymi poradami i czynnościami są:

• zaprzestanie odrzucania osoby uzależnionej i pouczania jej,
• starania o to, aby zmienić podejście osoby uzależnionej oraz własne, swój stosunek do choroby;
• otrzymanie informacji na temat choroby.

Ważną czynnością jest uświadomienie sobie przez alkoholika, że jest chory i potrzebuje pomocy. Kuracja taka trwa ponad 3 lata. Człowiek uczy się na nowo żyć na każdej płaszczyźnie: rodziny, pracy, otoczenia. Pomoc kierują również różne stowarzyszenia, jak: Anonimowi Alkoholicy czy Klub Abstynenta.

Z alkoholizmu można wyjść, można przestać pić, prowadzić normalne życie, ale należy pamiętać, że alkoholikiem pozostaje się całe życie.