Anna Jantar – wspomnienie

Anna Jantar

Anna Jantar – wspomnienie

14 marca mija 33 rocznica katastrofy lotniczej pod Warszawą, w której zginęła Anna Jantar. Odeszła u szczytu swoich możliwości. Zaledwie niecałe 3 miesiące wcześniej w studiu Polskiego Radia odebrała gratulacje za zdobycie tytułu piosenki roku 1979 dla utworu „Nic nie może wiecznie trwać”.

Piosenkę tą napisali Romuald Lipko oraz Andrzej Mogielnicki, a więc trzon repertuarowy zespołu Budka Suflera. Z tymże zespołem Jantar planowała dalszą współpracę już po powrocie z długiej trasy w Stanach Zjednoczonych.

Odejść u szczytu

Jak wyglądałaby jej kariera dzisiaj, gdyby 14 marca 1980 roku nie doszło do tragicznego wypadku na warszawskim Okęciu? Trudno powiedzieć, zwłaszcza, jeśli przeanalizujemy sytuacje innych polskich gwiazd estrady tamtego okresu u progu lat 80., a więc w czasie przemian – także na scenie. Jantar jak mało która ówczesna polska piosenkarka miała ogromne wyczucie rynku.

Niewykluczone, że jako jedna z nielicznych gwiazd „dekady gierkowskiej” nie zapłaciłaby scenicznym milczeniem za wcześniejsze dokonania, w przeciwieństwie do wielu innych kolegów i koleżanek z branży, którzy w latach 80. albo zawodowo milczeli, albo zostali za młodsze pokolenia uznani za symbol „obciachu” poprzedniej epoki i zepchnięci w sceniczną niszę. Była pierwszą w historii piosenkarką współpracującą z Budką Suflera. Po niej dopiero nastąpiła era Urszuli czy „odświeżonej” Zdzisławy Sośnickiej.

[tube]http://www.youtube.com/watch?v=LBmUBMnuU2k[/tube]

Z rozmów dziennikarskich przeprowadzonych z Romualdem Lipko wynika, iż w momencie powrotu Anny Jantar do Polski czekały już na nią gotowe podkłady do nagrania nowych piosenek. Były to utwory „Tyle samo prawd, ile kłamstw” oraz „Wszystko, czego dziś chcę”. Zrządzenie losu sprawiło, że te dwie ogromnie charakterystyczne kompozycje trafiły w ręce Izabeli Trojanowskiej – początkującej wówczas aktorki, która chciała zaistnieć także na scenie. Obie piosenki stały się przebojami opolskiego festiwalu w 1980 roku.

Do dziś zastanawiające wydaje się, jak poradziłaby sobie Anna Jantar z tak odmiennymi dla swojego scenicznego emploi piosenkami. Tuż przed odlotem do Stanów Zjednoczonych na ostatnią trasę nagrała wprawdzie piosenki „Spocząć” oraz „Układ z życiem”, jednak ta pierwsza miała balladowy charakter, pomimo zastosowania nowoczesnych środków instrumentalnych, a druga ugrzęzła w archiwach i po śmierci wokalistki wiele lat czekała na wydanie. Jantar w repertuarze rockowym? Dla publiczności byłby to z pewnością szok, ale świadomy, bo mający ustawić Artystkę na polskiej scenie na lata kolejne.

[tube]http://www.youtube.com/watch?v=cJr88eStKAE[/tube]

Bogactwo repertuaru i nieustanne poszukiwanie

Odnosi się wrażenie, że od chwili solowego debiutu w 1973 roku piosenką „Najtrudniejszy pierwszy krok” Anna Jantar była najbardziej wszechstronną i poszukującą polską piosenkarką. Muzyki, jaką uprawiała, nie da się jednoznacznie sklasyfikować, korzystała ze słowiańskiej melodyki, jednocześnie przemycając charakterystyczne brzmienia zachodu, rytmy disco, bossa novy, elementy jazzu i rocka. Należy także do wykonawczyń, której nagrania koncertowe niejednokrotnie przewyższają jakością nagrania studyjne, a osiągnięcie takich efektów świadczy o wysokiej klasie wykonawstwa.

Mimo że wiele aranżacji piosenek po latach trąci już myszką – ciągle słucha się ich z niekłamaną przyjemnością. Obecnie wszyscy za królową polskiej piosenki uważają Marylę Rodowicz. Można odnieść wrażenie, że gdyby Anna Jantar śpiewała w dzisiejszych czasach, mając kilkukrotnie bogatszy i jeszcze bardziej różnorodny repertuar – tron królowej piosenki polskiej mógłby należeć właśnie do Niej!

[tube]http://www.youtube.com/watch?v=xMxCj8B6Sg8[/tube]

2 komentarze

  1. Marylka
  2. Marek

Reply