Dlaczego pszczoły bzyczą?

Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób pszczoły bzyczą, jednak jest na ten temat kilka hipotez.

To niezwykłe istoty zamieszkujące niemal całą kulę ziemską i wszędzie zachowują się tak samo – bzyczą. Dziś opowiemy o tym, czy takie zachowanie pszczół jest bezcelowe, czy wręcz przeciwnie – ma jakiś cel.

Zapraszam do pasjonującej lektury!

Dlaczego pszczoły bzyczą?

Odpowiedź jest prosta. Żeby się porozumieć. Bzyczenie pszczół pełni w dużym stopniu tę samą funkcję, co ich ruchy, czyli „taniec”- służy przekazaniu informacji. Badacze zidentyfikowali dziesięć różnych pszczelich dźwięków, a niektóre z nich były połączone z określonymi czynnościami.

Najbardziej oczywiste z zastosowań to wachlowanie, które ma służyć schłodzeniu ula. Jest ono głośne i ma stałe natężenie około 250 uderzeń na sekundę, wzmacniane jest też przez sam ul.

Pszczoły głośniej bzyczą także po to, by zasygnalizować niebezpieczeństwo. Każdy, kto zbliżył się do ula, na pewno usłyszał zmianę jego brzmienia, po którym następuje sekwencja pulsów obejmujących 500 uderzeń na sekundę. Jest to sygnał uspokajania ula.

Władza królowej

Królowa pszczół dysponuje szczególnie bogatym zakresem dźwięków. Kiedy wykluwa się nowa królowa, świergocze w wysokich rejestrach, co nazywa się szczebiotem lub gwizdaniem. Jej siostry odpowiadają podobnym odzewem, co jest o tyle niebezpieczne, gdyż w gnieździe może być wyłącznie jedna królowa. Kierując się tym odgłosem, królowa, która przychodzi na świat jako pierwsza, zabija po kolei swoje siostry, co jest zatrważające, rozdzierając ich komórki w kokonach albo żądląc je na śmierć.

Słuch pszczół

Owady te odbierają dźwięki za pomocą odnóży – wiadomości w ulu przekazywane są za pomocą intensywności wibracji. Ostatnie badania wykazały również, że za pomocą czułek słuchają tego, co się dzieje w otoczeniu. Mogłoby to tłumaczyć fakt, dlaczego pracownice dotykają przede wszystkim tułowia tańczącej pszczoły, a nie odwłoku – słyszą wskazówki prowadzące do nektaru, nie widzą ich, ponieważ w ulu jest ciemno.

Wciąż trwa zawzięta dyskusja na temat tego, jak pszczoły bzyczą. Do niedawna główna teoria głosiła, że używają do tego celu czternastu oddechowych otworów wzdłuż boków. Jednak badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego wykluczyli tę teorię. Starannie zatkali owe otwory, a mimo to pszczoły nadal bzyczały. Najnowsza hipoteza głosi, że bzyczenie jest częściowo spowodowane  przez wibrację skrzydeł, z pewnym wzmocnieniem za pomocą tułowia. Przycięcie skrzydeł pszczoły nie likwiduje bzyczenia, chociaż zmienia jego barwę i natężenie.

Te małe, niby niepozorne owady, naprawdę wiele potrafią, wprowadzając w zdumienie nawet najtęższe głowy ze świata nauki. Ciekawe, czym jeszcze nas zaskoczą :)