Jak być asertywnym?

asertywność

Jak być asertywnym?

Samo słowo „asertywność” w ostatnich czasach robi niezwykłą karierę. Umiejętność odmawiania, mówienia „nie”, okazuje się nadal dla wielu ludzi bardzo trudna.

Najtrudniej, gdy za tym słowem kryje się decyzja, którą musimy podjąć.

Odmawianie dzieciom

Nie jest łatwym zadaniem mówienie „nie” w stosunku do dzieci, gdyż często kłóci się to z naszą miłością do nich i poprawnym wychowaniem. Kochająca babcia, mama czy tato, codziennie i wielokrotnie są wystawiani na próbę asertywności. Kiedy pociecha dorasta, sztuka odmawiania przybiera coraz trudniejszą formę. Jednak prawidłowe i konsekwentne odmawianie (oczywiście nie we wszystkim) będzie dobrą szkołą życia dla młodego człowieka w przyszłości.

Dieta

Przechodząc na dietę, zawsze sobie czegoś odmawiamy – nie dla słodyczy, nie dla tłuszczu itp. To nie tylko słowo, ale i zagadnienie, które, niestety, stało się towarzyszem współczesnej kobiety i mężczyzny również. W natłoku informacji odnośnie do tego, co jest dla nas dobre, a co nie, człowiek może zgłupieć, a listy zakazów wciąż się powiększają. Dyscyplinowanie własnej psychiki do niesięgania po smaczną, ale tuczącą i niezdrową żywność jest dla wielu osób bardzo trudne, a dla niektórych wręcz niemożliwe.

Zakupy

Nie jest tajemnicą, że coraz częściej wydajemy więcej niż faktycznie wydawać musimy… czy niż nas stać. To dość nowe zjawisko doprowadza do fatalnych konsekwencji. Sztuka odmawiania sobie kolejnej rzeczy staje się coraz trudniejsza. Nasz zdrowy rozsądek zanika, gdy przychodzi do zakupów. Zakupoholizm stał się nową chorobą cywilizacyjną, nie pamiętamy jednak, że wszystko tak naprawdę zależy od nas.

Zdrowe i wygodne życie

Często mówimy sobie „nie będę leniwy, coś zrobię” i jest to spore wyzwanie dla asertywności. Nieustanne narzekanie, widzenie wad u innych, zazdrość o sukcesy to zjawisko codzienne. Prostą receptą, a zarazem – paradoksalnie – najtrudniejszą może być powiedzenie NIE swoim wygodom, złym przyzwyczajeniom i wzięcie się do pracy nad sobą. Najtrudniej jest powiedzieć NIE, ale sobie samemu.

Używki

Łatwo się po nie sięga, odprężają, pozwalają uciec w inny świat, ale nie znajdują wyjścia z trudnych sytuacji. Może czas powiedzieć „nie” alkoholowi, papierosom i innym używkom?

Zabieganie, brak czasu na wszystko, na zastanowienie się, często są powodami, że umyka nam zdarzenie czy sytuacja, w których powinniśmy powiedzieć „nie”, a dla świętego spokoju zgodziliśmy się. Nie powinniśmy czuć się w takich momentach zrezygnowani. W sytuacjach, w których, wydawać by się mogło, jest za późno, nie ma wyjścia, nie powinniśmy się wstydzić, ale może właśnie zasięgnąć profesjonalnej porady np. w gabinecie psychologa. Czasem także rozmowa z bliską osobą może dać nam wiele dobrego.

Reply