Jak wyglądają współczesne polskie wesela?
Jak wyglądają współczesne polskie wesela?
Sezon weselny ruszył pełną parą. Młodzi nowożeńcy przeżywają szczególne chwile. Dla jednych dzień ślubu to powód do zorganizowania wielkiej uroczystości na 200 osób, inni wybierają kameralne przyjęcie w gronie najbliższej rodziny.
Jak to jest więc z tymi polskimi weselami?
Polskie wesela – nowe trendy
Czy polskie wesela są w 100% polskie? Obserwując współczesne zaślubiny, mamy inne wrażenia. Co jest więc zgodne z tradycją a jakie nowe zwyczaje pojawiły się w ostatnich latach w modzie weselnej? Słowiański obrzęd weselny zwany oczepinami jest nadal celebrowany podczas uroczystości, zdarzają się jednak wyjątki np. rezygnacja z oczepin Oli Kwaśniewskiej. Nowy trendem jest również brak welonu. W zamian panny młode wybierają kwiaty lub delikatny toczek a nawet kapelusz. Od kilku lat popularne staje się wypożyczanie, na ten wyjątkowy dzień, limuzyny lub bryczki w zależności od stylu wesela. Jeżeli młodzi stawiają na elegancję i klasykę, wybierają ekskluzywny samochód, jeśli zaś na swojskość i urok, wówczas decydują się na gustownie przystrojony zaprzęg konny. Podczas takiego wesela często pojawiają się góralskie kapele lub zespoły ludowe.
Oryginalne weselne oferty restauracji oraz zajazdów
Restauracje i zajazdy weselne kuszą młode pary coraz oryginalniejszymi ofertami. Oprócz sowito zastawionego stołu, pięknego wystroju, proponują dodatkowe atrakcje takie jak lampiony lub sztuczne ognie. W czasach naszych babć przyjęcia weselne organizowano na własną rękę. Jedzenie przygotowywano z zasobów gospodarstwa, miejsce do tańczenia stanowiła drewniana, szykowana na zamówienie, podłoga. Dziś już nikt nie pomyśli, aby samemu organizować wesele. Narzeczeni wolą zamówić catering i hotel, aby nie mieć na głowie czasochłonnych przygotowań.
Polskie wesela – muzyka
Podczas zabawy weselnej nadal sporą popularnością cieszy się stara ludowa przyśpiewka Mam chusteczkę haftowaną oraz inne, często sprośne, ale bardzo żywiołowe i podkręcające atmosferę piosenki. Kiedy tak zestawimy zwyczaj śpiewania przaśnych melodii z nowoczesnym trendem wypożyczania limuzyny w stylu amerykańskim, mamy nieodparte wrażenie, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Do tego plejada przebojów disco-polo, aby nogi same rwały się do tańca oraz nieprzyzwoite zabawy, wywołujące salwy braw. Organizacja wesela rządzi się swoimi prawami. Niejeden gość byłby zdania, że bez żywej muzyki disco nie byłoby dobrej zabawy. Może właśnie dlatego lubimy ten chaotyczny, nieco kiczowaty, ale na pewno dający wiele wspomnień i dobrej zabawy weselny urok. Mimo, że czerpiemy inspirację z innych kultur, wciąż pozostawiamy nutkę polskości.
