Po co właściwie przestawiamy zegarki?

Po co właściwie przestawiamy zegarki?

Robimy to dwa razy do roku. Wiosną i jesienią. Co takiego? Przestawiamy zegarki na czas letni lub zimowy. Już niebawem, bo 28 października czeka nas kolejna zmiana.

Mimo że wokół tak głośno się o tym mówi, to jednak są tacy, którzy skrupulatnie o tym zapominają. Po co właściwie przestawiamy zegarki? Aktualnie podział ten funkcjonuje w siedemdziesięciu krajach na świecie, w tym obejmuje prawie wszystkie państwa Europy, za wyjątkiem Islandii, Białorusi oraz Rosji.

W zgodzie ze słońcem

Zastosowanie czasu letniego umożliwia właściwe dopasowanie aktywności człowieka do czasu, kiedy słońce znajduje się jeszcze wysoko na niebie. Jak największe wykorzystanie światła dziennego nierozerwalnie wpływa na ilość zużywanej energii elektrycznej. Z kolei zimą, od listopada do marca, wracamy do czasu podstawowego, inaczej zwanego środkowoeuropejskim lub zimowym. Zazwyczaj nasz organizm nie odczuwa większych kłopotów z nową sytuacją. Wystarczy kilka dni, aby dostosował swój indywidualny rytm dnia do panującego czasu.

Jednak istnieje pewna grupa ludzi, którzy wyjątkowo źle znoszą każde przestawienie zegarka. Miewają różne dolegliwości, takie jak migrena,czują się ciągle zmęczeni i ospali. Niezbyt dobra jakość snu może być związana z depresjami, jak również incydentami sercowymi. Bez względu na liczbę obowiązków w pracy i w domu zawsze starajmy się tak funkcjonować, aby zapewnić naszemu organizmowi wystarczającą ilość snu. Ponadto prowadźmy zdrowy tryb życia, stosujmy odpowiednio zbilansowaną dietę i nie strońmy od aktywności fizycznej. Gorsza pogoda za oknem nie oznacza, że jesteśmy pozbawieni możliwości poruszania się. Są przecież siłownie czy kluby fitness. W przypadku problemów z bezsennością świetnie sprawdzi się wpuszczenie świeżego powietrza do sypialni, jak również ziołowe herbaty czy szklanka ciepłego mleka. Nie bez znaczenia jest także rodzaj materaca, na którym śpimy.

Czy są jakieś korzyści z przestawiania czasu?

Wbrew pozorom zmiana czasu jest procesem bardzo skomplikowanym i kosztownym. Ze zmianą czasu niezbyt dobrze radzą sobie wszelkie systemy informatyczne. Podobnie jest z pociągami, które będąc w trasie od godziny drugiej, muszą wydłużyć swój postój o minimum godzinę, aby móc jechać dalej według rozkładu jazdy. W przypadku zmiany czasu z zimowego na letni wszystkie pociągi znajdujące się na trasie od godziny drugiej mają opóźnienia wynikające z przestawienia zegarków. Pracownicy zatrudnieni w systemie zmianowym muszą w ten dzień pracować godzinę dłużej, co nie zawsze wiąże się z wypłatą dodatkowego wynagrodzenia. Jednak wielu twierdzi, że zmiana czasu wpływa na bezpieczeństwo na drogach, a także lepszą adaptacją człowieka do natury i słońca.

Zdania na ten temat były i zapewne będą podzielone, jednak bez względu na wszystko pamiętajmy, aby 28 października przestawić zegar o godzinę do tyłu.