Dlaczego biura podróży upadają?

Dlaczego biura podróży upadają?

Dlaczego biura podróży upadają?

W okresie lipiec-sierpień 2012 roku co rusz dobiegały nas informacje o bankructwie kolejnych biur podróży. Zaczęło się od Sky Club… Fakt ten dziwił tym bardziej, że przecież wakacje to okres, kiedy firmy turystyczne mają wielu klientów, wpłacających zaliczki na wyjazdy, przebywających na wyjazdach itp.

Samo więc nasuwa się jedno zasadnicze pytanie – czy upadek biur podróży w teoretycznie najlepszym dla nich okresie to przekręt, czy klucz do rozwiązania tej zagadki tkwi gdzie indziej? Postaramy się udzielić przynajmniej częściowej odpowiedzi na to pytanie.

Sytuacja biur podróży w Polsce

Na chwilę obecną sytuacja wielu biur podróży w Polsce nie wygląda zbyt ciekawie – około jedna piąta z nich (prawie 500) zarejestrowana jest w Krajowym Rejestrze Długów,  co oznacza, że poważnie zagrożona jest ich płynność finansowa. Z tego faktu często nie zdają sobie sprawy turyści, wybierając ofertę firmy turystycznej zadłużonej, zagrożonej rychłym upadkiem.

Z czego wynika trudna sytuacja biur podróży w Polsce?

Dlaczego biura podróży upadają? Przyczyn jest kilka.

Bardzo często właściciele raczkujących biur podróży stosują nietrafiony model biznesowy. Obserwując popyt na wyjazdy wakacyjne, zauważają stale rosnącą popularność wyjazdów nad Morze Śródziemne, a w związku z tym w swojej ofercie mają coraz więcej wycieczek właśnie w te regiony.

turystyka

Niestety, często są niedoświadczeni i stawiają dopiero pierwsze kroki w branży turystycznej, nie mają również odpowiednich środków finansowych na tzw. „czarną godzinę”. Nie zdają więc sobie sprawy z faktu, że niewiele zdziałają bez odpowiedniego zaplecza finansowego, które pozwoliłoby im przygotować się na niespodziewane wydatki, związane ze zmianą kursów walutowych czy zjawiskami pogodowymi. Jeżeli więc pojawi się konieczność skorzystania z takiej rezerwy, co w przypadku wyjazdów zagranicznych zdarza się często, duże biura podróży wychodzą z sytuacji obronną ręką, natomiast małe, początkujące, sięgają po wpłaty klientów, zaliczki na przyszłe wyjazdy…

Dodatkowo trzeba pamiętać, że w branży turystycznej stale rośnie konkurencja – zwiększa się liczba biur podróży, oferujących swoje usługi i wycieczki w coraz niższych cenach. Presja rynku powoduje więc, że te firmy, które są słabsze finansowo, nie mają odpowiedniego zaplecza i doświadczenia w działalności na rynku, popadają w problemy, kiedy próbują obniżyć ceny swoich wyjazdów, aby przyciągnąć nowych klientów. Przekonanie o tym, że przed utratą płynności można się ratować sprzedażą kolejnych imprez turystycznych, dodatkowo często po coraz niższych cenach, jest błędne. Przez takie działania ostatecznie na lodzie zostają zarówno klienci korzystający z usług biur, jak i klienci dokonujący przedpłat. Firma płaci z ich pieniędzy stare długi, nie ma skąd brać pieniędzy na nowe, już opłacone wyjazdy, zaciąga długi…

Wnioski

turystykaSkutki takiego działania, jeżeli jest ono powielane, są, jak się można domyślić, dość opłakane. Biuro podróży traci płynność finansową, wiarygodność, a razem z nimi także kontrahentów, aby ostatecznie ogłosić bankructwo… Najbardziej pokrzywdzeni są turyści – zarówno ci, którzy czekają na wyjazd, gdyż nagle okazuje się, że wycieczki marzeń nie będzie, a zaliczka przepadła, jak i ci, którzy już na danym wyjeździe przebywają – często okazuje się, że powrót muszą zapewnić sobie we własnym zakresie.

Rodzi się więc pytanie, czy planując wyjazd, warto sięgać po ofertę biura turystycznego, czy lepiej zaplanować wszystko we własnym zakresie? Jeżeli mamy sprawdzone biuro podróży, renomowane, prosperujące na rynku od lat, możemy spać spokojnie. W innym wypadku zmieńmy je jak najszybciej albo zacznijmy planować wyjazd sami.

Więcej informacji znajdziecie też tutaj.

Reply