Motyle są fascynującymi, zwracającymi uwagę stworzeniami, niezwykle pięknymi i majestatycznymi. Poszczególne gatunki różnią się od siebie m.in. wielkością, kolorem skrzydeł, ich kształtem, gatunkami roślin, na których urzędują itp.
Nie powinno więc dziwić, iż kolekcjonowanie motyli, zarówno dziennych, jak i nocnych, to hobby, które ciągle jeszcze ma wielu zwolenników. Jest to pasja ciekawa, jedna z najstarszych obok numizmatyki i filatelistyki pasji kolekcjonerskich, wymaga jednak sporej rozwagi – powinno się bowiem uważać i nie przesadzać w odławianiu motyli, aby przez swoje działania nie doprowadzić do wymarcia populacji danego rzadkiego gatunku w jakimś regionie.
Nieodłącznym atrybutem każdego kolekcjonera motyli jest siatka do ich łapania, bez której ciężko byłoby wzbogacać swoją kolekcję o nowe egzemplarze. Oczywiście, można próbować łapać motyle do ręki, jednak w ten sposób łatwo uszkodzić delikatny pyłek, którym pokryte są ich skrzydła, a to akurat jest bardzo niepożądane.
W ostatnich latach, głównie dzięki rozwojowi sprzętu fotograficznego, odchodzi się jednak od kolekcjonowania odłowionych egzemplarzy motyli i poluje się na nie… z aparatem.
Warto zauważyć na koniec, że sam termin „kolekcjonowanie motyli” może być nieco krzywdzący dla osób, które poświęcają się tej pasji – nie jest to bowiem z reguły kolekcjonowanie dla kolekcjonowania. Rzadko ma miejsce sytuacja, kiedy stworzenie zbioru jest jedynym celem osoby się tym zajmującej. Wśród entomologów amatorów zbieranie nowych egzemplarzy tych niezwykle pięknych owadów to tylko jeden z wielu owoców ich zainteresowania. Zbieracze motyli zajmują się bowiem także obserwacjami, hodowlą oraz działaniami na rzecz ochrony motyli, toteż porównywanie ich do zbieraczy znaczków może być nawet krzywdzące.
Poniżej przykładowa kolekcja motyli.
[tube]http://www.youtube.com/watch?v=ONlO6ZKV6Z0[/tube]
View Comments
A ja namalowałem kilka motyli akwarelą. Swoje prace wystawiam czasami na allegro.
Mój nick AZSRIK