Uzależnienie od jedzenia
Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego nie możesz żyć bez czekolady czy ciastek? Skąd bierze się nagła potrzeba zjedzenia czegoś słodkiego lub słonego, nie do opanowania?
To może być nałóg – tak wynika z przeprowadzonych przez naukowców jakiś czas temu badań, zgodnie z którymi okazało się, że biochemia mózgu osób uzależnionych od alkoholu czy narkotyków, a także osób objadających się, jest zaskakująco podobna…
Zarówno jedni, jak i drudzy mają mniej receptorów dopaminowych, zwanych hormonami przyjemności, które stanowią część mózgowego systemu motywacji i wynagradzania.
Jeżeli podejrzewasz, że możesz być uzależniona od jedzenia, przeczytaj poniższy opis objawów i zastanów się, czy dotyczą one i Ciebie.
Objawy uzależnienia od jedzenia
- Objadasz się nawet w sytuacji, gdy wiesz, że jest to szkodliwe dla Twojego zdrowia, czasami także życia, relacji z bliskimi itp.
- Jesz w samotności, w tajemnicy przed innymi, często w nocy, ukrywasz się przed najbliższymi, często w towarzystwie udajesz niejadka.
- Nie możesz powstrzymać się od zjedzenia słodyczy czy innych rzeczy, np. chipsów, które uwielbiasz, a które są w zasięgu Twojego wzroku lub po prostu gdzieś w domu w domu.
- Przeciwdziałasz skutkom obżerania się, prowokując wymioty, nadużywając środków przeczyszczających, stosując okresowe głodówki, leki obniżające łaknienie, wyczerpujące ćwiczenia fizyczne itp.
- Czujesz poczucie winy z powodu istniejącej sytuacji, ale nie potrafisz zrobić nic, aby zmienić ten stan.
Przyczyny uzależnienia od jedzenia
Do nadmiernego objadania się dochodzi bardzo często w sytuacjach, gdy mózgowi brakuje dopaminy, odpowiedzialnej za odczuwanie przez nas przyjemności.
Osoba uzależniona od jedzenia je więc dlatego, aby poczuć się lepiej, pobudzić uwalnianie dopaminy i zaspokoić potrzebę, którą sygnalizuje mózg. Brak dopaminy ogranicza bowiem odczuwanie przyjemności, pogarsza pamięć, zdolność do uczenia się czy upośledza naszą aktywność . Często problem z jedzeniem wynika również z braku umiejętności regulowania ilości przyjmowanych pokarmów, który z kolei wiąże się z zaburzeniem odczuwania głodu i sytości, mającymi bezpośredni wpływ na nasz wygląd oraz wagę.
Czynnikiem wywołującym zwiększone zapotrzebowanie na dopaminę mogą być m.in. stres, związany z jakimś jednorazowym, wstrząsającym dla nas wydarzeniem, problemy rodzinne czy zawodowe, nieumiejętność radzenia sobie z przeciwnościami losu itp.
Walka z uzależnieniem od jedzenia
Jeżeli podejrzewasz, że możesz być uzależniona od jedzenia, ale problem ten nie utrudnia Twoich relacji z najbliższymi i nie zagraża zdrowiu, nie musisz od razu udawać się do lekarza, koniecznie jednak trzeba podjąć pewne kroki, mające na celu poprawę sytuacji i przywrócenie normalnego odczuwania głodu i sytości.
Jak to zrobić?
- Do zerwania z nałogiem przygotowuj się powoli, nie zrywaj z nim z dnia na dzień. Zacznij od ograniczania jedzonych porcji, np. zamiast całej czekolady zjedz dziennie jedynie kilka kostek.
- Nie rób zapasów ulubionych przekąsek – w razie napadu głodu nie będzie pokusy, żeby zjeść kilka tabliczek czekolady na raz czy kilka paczek chipsów.
- Ograniczaj pokusy, unikając miejsc, które kojarzą Ci się z jedzeniem, np. restauracji, przesiadywania przed telewizorem w porze obiadowej itp.
- Zmień sposób myślenia, zaczynając jadać na mniejszych talerzach itp.
- Zadbaj o to, aby przywrócić wrażliwość kubków smakowych. Jak to zrobić? Jeżeli uwielbiasz słodycze, nie eliminuj ich drastycznie ze swojej diety, ale dokładnie czytaj etykiety innych produktów i wybieraj tylko takie, które nie zawierają cukru.
- Ćwicz regularnie.
- Staraj się myśleć pozytywnie, uporządkuj swoje życie emocjonalne i nie traktuj jedzenia jako polepszacza nastroju.
- Jedz tylko wtedy, kiedy naprawdę czujesz głód.
uzależnienie od jedzenia ;) to to ma chyba każdy ;) ale co do słodyczy, to trzeba uważać. ja np. od roku zamiast słodyczy jem sorbety z Grycana. nie w ilościach dużych, ale jeśli jedna kulka ma 40 kcal to się bać nie trzeba ;)