Zimowe szaleństwo – snowboard
Choć zima nas nie rozpieszcza – pojawia się i znika – to w górach nadal możemy liczyć na odrobinę śniegu. Warto skorzystać z ostatnich tygodni, by zaszaleć na stoku i rozsmakować się w snowboardzie. Nie jest on trudniejszy od jazdy na nartach, a choć nauka bywa bolesna, to dla wszystkich fanów mocnych wrażeń duża dawka adrenaliny gwarantowana.
Strój, podstawy i wskazówki dla początkujących – o tym wszystkim przeczytacie w dzisiejszym artykule.
Jak zacząć?
Uprawiać snowboard możemy zacząć w każdym wieku – nieważne, czy mamy 20 czy 50 lat, czy jeździliśmy wcześniej, czy nie. Początki bywają trudne, ale po kilku godzinach spędzonych na stoku każdy kolejny zjazd przyniesie więcej frajdy i radości.
Wybierając się pierwszy raz na stok, należy zabrać ze sobą obowiązkowo nieprzemakalne i ciepłe ubrania, ochraniacze na nadgarstki i kolana, kask, gogle, ciepłe buty i deskę, która powinna być odpowiednio dobrana do wagi, wzrostu i umiejętności snowboardzisty. Wszystkie te elementy zagwarantują bowiem bezpieczną i przede wszystkim komfortową jazdę.
Decydując się na naukę jazdy na desce, najlepiej zapisać się do profesjonalnej szkółki. Samodzielna nauka po pierwsze jest niebezpieczna, po drugie postępy są dużo wolniejsze, a utrwalone nie zawsze dobre nawyki są często przeszkodą w zdobywaniu kolejnych umiejętności.
Strój i sprzęt
Zanim wybierzemy się na stok, powinniśmy zadbać o odpowiedni strój i sprzęt. Poniżej podpowiadamy, jak wybrać te najlepsze.
- Kask – ma zapewniać ochronę i minimalizować skutki upadku. Sprzęt ten nie tylko ochroni głowę przed ewentualnym wypadkiem, ale może być również ciekawym elementem stroju. W sprzedaży są kaski z różnymi wzorami i w różnych kolorach, a także – dla bardziej wymagających – z wbudowanymi systemami audio i bluetooth.
- Gogle – ochraniają przed wiatrem, słońcem i mrozem. W zestawie zazwyczaj mają kilka wymiennych szybek, które można dostosować do warunków pogodowych. Koniecznie należy sprawdzić czy posiadają filtr polaryzacyjny, których chroni oczy przed promieniami UV.
- Kurtka i spodnie – podstawą jest tutaj ich nieprzemakalność i zapewnienie dobrego przepływu powietrza. Warto wybrać ubrania z parametrami 3000-5000 każdy. Do wyboru mamy kurtki i spodnie ocieplane lub bez ocieplenia. Ważne jest, by nie krępowały ruchów oraz by nie były za krótkie czy za długie.
- Rękawice – obowiązkowo ocieplane i nieprzemakalne. Dodatkowo mogą zawierać funkcję usztywnienia, która podczas upadku ochrania nadgarstek przed złamaniem.
- Buty – od początku warto zainwestować w swoje własne nowe buty. Ze względów higienicznych po pierwsze, po drugie dla komfortu użytkowania. Każdy but inaczej leży na stopie, przy zakupie własnych mamy pewność, że sprzęt będzie służył tylko nam i idealnie dopasuje się do naszej stopy.
- Deska – kupując deskę, należy zwrócić uwagę na długość i jej sztywność. Na każdej powinny być podane parametry wagi i wzrostu, dlatego nie powinno być problemu z doborem odpowiedniego rozmiaru. Dla początkujących zaleca się wybór desek miękkich, które łatwiej opanować. Sztywne będą idealne dla zaawansowanych sportowców.
Konserwacja sprzętu
Przed rozpoczęciem sezonu należy zwrócić uwagę na sprzęt i posprawdzać podstawowe elementy. Smarowanie ślizgu jest szczególnie istotne, ponieważ zapewnia właściwości do jeżdżenia i zabezpiecza przed nadmiernym zużyciem. Jeśli jeździmy często deskę należy woskować na gorąco co 4-5 dni. W serwisie wykonają nam to za około 30-40 zł, więc koszt jest nie duży.
Ważne są również ostre krawędzie, które zapewniają dobre trzymanie się deski na śniegu. Czynności nie powtarzamy tak często jak smarowanie ślizgu, ponieważ każde ostrzenie powoduje pozbycia się warstwy krawędzi i ślizgu.
Ostatnim elementem o którym nie można zapomnieć to sprawdzenie wiązań na desce. Przed planowanym urlopem sprawdźmy, czy śruby przy wiązaniach są dokręcone, a paski nie pozrywane.
Snowboard kontra narty
Przez wiele lat na stokach królowali narciarze. Od kilku lat sytuacja uległa zmianie na rzecz parapeciarzy (tak potocznie nazywa się jeżdżących na desce). To sport dla ludzi szukających mocnych wrażeń i nie bojących się upadków.
Od pewnego czasu obserwuje się również zaciętą walkę na stoku między narciarzami a jeżdżącymi na desce. Narciarze często obwiniają snowboardzistów o zajmowanie całego miejsca do zjazdu, zgarnianie śniegu ze stoku i przepychanie się w kolejkach na wyciąg. Zarzutem wobec „sztachet” jest ciągłe machanie kijkami we wszystkich kierunkach, co często prowadzi do kolizji.
Zamiast zwracać wzajemnie uwagę, wystarczy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa. Nie jesteśmy sami na stoku, dlatego należy mieć oczy dookoła głowy, stosować się do ogólnie przyjętych zasad zjazdu, obowiązkowo mieć kask na głowie i nigdy nie szusować pod wpływem alkoholu.