Ludność tej nacji zjada niewielkie porcje jedzenia, które obfitują przede wszystkim w warzywa, ryby i ryż. W ten sposób cieszą się nie tylko szczupłą i piękną sylwetką, ale jednocześnie zapewniają sobie zdrowie i równowagę hormonalną. To dlatego mają gładką skórę oraz piękne, lśniące włosy. Spożywając posiłki, tak jak Japończycy będziemy mogli poczuć się jak nowo narodzeni. Każdego dnia będziemy tryskać energią, zdrowiem i optymistycznym nastawieniem do świata i ludzi.
Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi nam na myśl myśląc o diecie Japończyków to sushi. Jednak nie trzeba wydawać majątku, aby móc odżywiać się tak jak oni. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że elementarne podstawy japońskiego jedzenia można wprowadzić w życie samodzielnie. W zaciszu własnego domu i bez znaczących kosztów. A zaczynamy od wyeliminowania wszystkich produktów, których w diecie wschodniej nie ma. Są to produkty, które w najbardziej znaczący sposób wpływają na wzrost naszej wagi, a więc wszelkie fast foody, ciastka, batoniki, cukierki, chipsy, słodkie napoje, biały chleb, paluszki itp. To za sprawą tych towarów odczuwamy kłopoty z utrzymaniem prawidłowego poziomu wagi. Japończycy tego nie znają, dlatego automatycznie nie mają również problemów z nadwagą.
Wprowadzamy produkty, które znajdują się w codziennej diecie ludności z Kraju Kwitnącej Wiśni. Bez wątpienia jest to ryż. Stanowi fundament japońskiej kuchni, wiele potraw opartych jest właśnie na ryżu. Podobnie, jak w naszym kraju są to ziemniaki. Powszechnie uważa się, że ryż jedzony niemal codziennie lub nawet kilka razy dziennie obfituje w energię, witalność oraz uczucie pełności i sytości na długo, bez efektu rozpychania żołądka. Ryż powinien być ugotowany na sypko, nie spożywamy go z sosami czy innymi dodatkami. Szczególne walory smakowe, jak i odżywcze posiada ten brązowy, dlatego starajmy się wyeliminować biały ryż na poczet właśnie brązowego.
Ryby są tak ważne dla Japończyków, jak dla nas mięso. Wiele osób nie wyobraża sobie obiadu bez zjedzenia kawałka mięsa. Podobnie u społeczności tej nacji, z tą różnicą, że u nich stanowi to ryba. Jest o wiele zdrowsza i mniej kaloryczna, co mięso. Zjadają je nie tylko na surowo, w postaci sushi, ale także pieczone, smażone czy gotowane na parze. Do naszej kuchni z powodzeniem sprawdzi się łosoś czy sola zamiast tradycyjnego kotleta schabowego, z kolei kiełbaski czy parówki możemy zastąpić śledzikami lub wędzoną makrelą.
Soja jest uzupełnieniem białka w diecie japońskiej, która nie znajduje się w zbyt obfitych ilościach. Mogą to być ziarna, które sa gotowane i podawane podobnie, jak u nas fasola, ale także produkty z mleka sojowego, jak na przykład sery tofu czy sos sojowy.
A na deser – owoce! Bardzo korzystnie wpływają na procesy trawienne naszego organizmu. Przy okazji są słodkie, dlatego uzupełniają nasz poziom cukrów, bez konieczności sięgania po batoniki czy czekolady. Mogą w zupełności stanowić samodzielny posiłek.
A zamiast gęstych, zawiesistych zup – wywary. Są znacznie zdrowsze i lepiej działają na nasz układ pokarmowy. Japończycy delektują się ich smakiem począwszy od rana. Wywary w kuchni japońskiej są dobrze doprawione, uwalniają duże ilości energii – nie tucząc. Wprowadź do swojej kuchni również takie lekkie zupki gotowane na rybie lub chudym mięsie z kurczaka.