Z każdym rokiem pojawiają się nowe subkultury. Młodzi ludzie szukają własnej tożsamości, własnego „ja”, drogi, którą powinni dążyć. Z tego też względu tworzą grupę, z którą się utożsamiają. Taką grupą są m.in. hipsterzy.
Skąd się wzięli i czym się wyróżniają? O tym wszystkim czytajcie dziś. Zapraszam!
Do końca nie wiadomo, czy jest to subkultura, czy nowe pokolenie XXI wieku. Słownikowa definicja mówi o hipsterze jako o człowieku lubiącym wszelakie nowości modowe, pragnącym być na topie, a dodatkowo żywo interesującym się jazzem.
Samo słowo hipster pochodzi z lat 40/ XX wieku (od okrzyku hep używanego w środowisku jazzowym) i oznacza aprobatę dla wyczucia stylu. Hipsterzy zawojowali świat w latach 40., później nieco słuch o nich zaginął, by znów w latach 90. powrócić za sprawą młodzieży o lewicowych poglądach i wegańskim stylu życia. Dawna otoczka ideowa hipstersów ulotniła się na rzecz mody, pokazania się, hedonistycznego sposobu życia.
Niełatwo wyczuć, kto jest hipsterem, a kto nie. Faktem jest, że hipsterzy znają się na modzie, ale sami ubierają się, jakby im na wyglądzie nie zależało. Obowiązkowo włosy w nieładzie, okulary kujonki, ciuchy bez metek – bo nie chodzi o lansowanie się, ale wyrażenie własnego ja.
Obecnie modny jest styl lat 80., a więc dżinsy bardzo wąskie, koszulki, marynarki, okulary, a do tego najlepiej trampki. Ważne, żeby łączyć style ze sobą, ale umiejętnie. Należy wiedzieć, co jest trendy, a co już nie.
Najważniejsza jest zasada, by ubierać się modnie, by stworzyć coś, co dopiero będzie na czasie, by być o krok do przodu przed innymi. Nie wiem, czy ma to większy sens, ponieważ za chwilę ich „nowości” wejdą do sieciówek i każdy będzie się tak ubierał. Już teraz wystarczy wyjść i spojrzeć na ulicę, by zobaczyć klony osób w tych samych ubraniach.
Zrozumiałe jest, że powstają nowe subkultury, bo każdy młody człowiek ma potrzebę odkrycia swojej drogi, jednak wątpliwości może budzić fakt, czy młodzi ludzie znają genezę grupy, z którą się utożsamiają. Często jest tak, że niestety ślepo wierzą w to, co mówi telewizja czy internet. Nie zdają sobie sprawy z tego, że ktoś nimi manipuluje i sprawia, że funkcjonują jak marionetki.
Hipster to człowiek z artystyczną duszą, ciągle poszukujący nowinek modowych, wyglądający inaczej niż przeciętni. Ale zadajmy sobie pytanie, co by pozostało z takiego człowieka, gdyby zabrać mu ciuchy? Wiedziałby kim jest i do czego dąży? Odpowiedzi na to pytanie udzielmy sobie sami. Pamiętajmy o tym, że najważniejsze jest odnalezienie celu „podróży”, jaką jest życie.