Przede wszystkim następuje fizyczne i psychiczne zmęczenie. Można zauważyć brak energii do życia, uczucie chronicznego zmęczenia, problemy ze snem i koncentracją, utratę apetytu. Pojawia się brak zadowolenia z wykonanej przez siebie pracy, wrażenie, że nie wykonujemy jej już tak należycie jak niegdyś. W dodatku przełożony i koledzy z pracy drażnią nas. Stajemy się względem nich obojętni, w skrajnych sytuacjach nawet agresywni.
Należy pamiętać, że wypalenie zawodowe nie pojawia się nagle. To długotrwały, postępujący proces, który niesie ze sobą negatywne skutki. Z upływem czasu może przerodzić się nawet w depresję.
Można dokonać tu podziału na czynniki nierozerwalnie związane z pracą i jej otoczeniem oraz te uwarunkowane indywidualnie. Do pierwszej kategorii zaliczamy:
Do czynników indywidualnych zaliczamy:
Najbezpieczniejszym i zarazem najskuteczniejszym jak dotąd sposobem na zapobiegnięcie wypaleniu zawodowemu jest osiągnięcie życiowej równowagi i stabilizacji. Codzienne życie powinno być tak usystematyzowane, żeby obowiązki zawodowe i życie prywatne osiągnęły harmonię. Niczego nie może być ani za mało, ani za dużo. Absolutnie niedopuszczalne jest zabieranie pracy do domu. Czas po powrocie do domu trzeba przeznaczyć dla siebie i dla rodziny.
Czy nie przyjemniej jest pobawić się z dzieckiem czy pójść z rodziną na spacer zamiast wertować stosy papierków? Dbaj o zdrowie, także to psychiczne. Postaraj się wykonywać w miarę regularnie te czynności, które sprawiają ci radość i dają poczucie satysfakcji. Zapisz się na siłownię, słuchaj ulubionej muzyki lub rozwijaj swoje pasje. Odbije się to pozytywnym echem na całym twoim życiu.
A gdy pojawiają się trudne sytuacje – przyjmij postawę pozytywną. Uwierz w siebie i w swoje możliwości. Potrafisz sobie poradzić w nawet najbardziej skomplikowanej sytuacji. Zamiast dopatrywać się negatywnych aspektów danej sprawy, staraj się spojrzeć na to z zupełnie odmiennej perspektywy. Naucz się w realny sposób patrzeć na sytuację i problemom zawodowym przypisywać właściwą im pozycję.