Bardzo często zdarza się, że poplamimy meble czy ubranie i nie za bardzo wiemy jak sobie z takimi plamami poradzić. Bywają bowie
Jeśli na koszulę czy bluzkę wyleje się nam kawa lub herbata, trzeba jak najszybciej namoczyć plamę w zimnej wodzie z solą, następnie wyprać ubranie w detergencie z dodatkiem odplamiacza. Innym sposobem jest zwilżenie plamy gliceryną i spłukanie zimną wodą.
W przypadku rozlania kawy czy herbaty na dywan, wystarczy zabrudzone miejsce polać gazowaną wodą mineralną i osuszyć jednorazowym ręcznikiem. Plama zejdzie od razu.
Świeżą plamę z czerwonego wina najlepiej usunąć, polewając białym winem. Pomaga też posypanie miejsca po trunku dużą ilością soli kuchennej lub jak w przypadku kawy – wodą mineralną. Jeśli na ubranie rozleje się kolorowa wódka lub piwo, ślad trzeba jak najszybciej potrzeć mieszanką łyżki wody, łyżki octu i 2 łyżek denaturatu. Coca-colę z bluzki usuwa dobrze delikatny proszek do prania rozpuszczony w gazowanej wodzie mineralnej.
Czasem zdarzy się nam, że również czekolada ląduje na dywanie. Większe kawałki warto zebrać od razu, kawałki wtarte we włosie pocieramy gąbką nasączoną w odplamiaczu. Po kilku minutach przemywamy miejsce wodą i osuszamy ręcznikiem.
Podczas robienia makijażu kobiety niechcący mogą zaplamić ubranie podkładem. Takie ślady najlepiej usunąć wacikiem nasączonym odrobiną płynu do mycia naczyń. Następnie trzeba przepłukać tkaninę ciepłą wodą i uprać jak co dzień. Inny sposób na pozbycie się niechcianego podkładu to pocieranie plamy gąbeczką z płynem do demakijażu.
Jeśli jakimś sposobem udało się nam zabrudzić ubranie szminką, pozostałości należy zeskrobać nożem. Następnie dobrze jest wetrzeć w plamę trochę płynu do prania i uprać sukienkę czy bluzkę w 40 stopniach razem z chusteczką odplamiającą z drogerii. Jeśli to nie skutkuje, plamę można zwilżyć benzyną apteczną albo gliceryną i uprać jak zwykłą odzież.
Ślady po perfumach to częsta przypadłość kobiet. Takie plamy z kolorowych ubrań wywabiamy, przecierając je wacikiem nasączonym spirytusem, natomiast z białych usuwamy, zwilżając gazikiem z 3-procentową wodą utlenioną i płucząc w letniej wodzie, a następnie piorąc.
Gdy na czarnych ubraniach pojawią się plamy, np. ślady po dezodorancie, najlepiej potrzeć je odrobiną benzyny ekstrakcyjnej. Później trzeba dokładnie spłukać tkaninę i uprać z dodatkiem płynu do mycia naczyń.
Kiedy obrus poplami się stopioną świecą, najlepiej przykryć całą plamę kostkami lodu lub paczką mrożonki, a stwardniały wosk bez problemu się wykruszy. Pozostałą plamę przykrywamy papierowym ręcznikiem i prasujemy żelazkiem do momentu całkowitego wchłonięcia się stearyny w papier. Aby pozbyć się plam z kolorowego wosku, musimy dodatkowo użyć rozpuszczalnika.