Feng shui to prastara chińska sztuka aranżacji przestrzeni. Oznacza dosłownie wiatr i wodę. Są to podstawowe siły, które kształtują przestrzeń; od ich równowagi zależy także powodzenie człowieka.
Jeśli równowaga ta jest zaburzona, przepływ energii zostaje zablokowany. Te same prawa, powiadają Chińczycy, które rządzą kosmosem, obowiązują także w twoim własnym mieszkaniu. Dlatego złe ustawienie łóżka czy nieobecność lustra mogą być przyczyną twoich życiowych niepowodzeń.
Nie trzeba zgłębiać chińskiej sztuki aranżacji przestrzeni, żeby mieć świadomość, jak duży wpływ na nasze samopoczucie ma przestrzeń, w której żyjemy. W naszej kulturze istnieje specjalna gałąź architektury (tak zwana psychologia architektury), która bada zależności miedzy nastrojem człowieka a mieszkalnym wnętrzem.
Wnętrza przytulne, pełne starych mebli, bibelotów i pamiątek, świadczą zazwyczaj o tradycjonalizmie właściciela, jego potrzebie bezpieczeństwa i zakorzenienia. Z kolei we wnętrzach chłodnych, prostych i czysto funkcjonalnych znakomicie czują się natury uporządkowane wewnętrznie, o powściągliwej emocjonalności, Jeśli więc czujesz się źle w czyimś mieszkaniu, prawdopodobnie bardzo różnisz się osobowościowe od jego właściciela.
Kiedy chcemy coś zmienić w swoim życiu, przestawiamy meble. Bardzo często jest to zmiana zastępcza; przestawiamy łóżko zamiast zdecydować się na poważną rozmowę z naszym partnerem. Kolor ścian czy ustawienie mebli są powiązane z naszym nastrojem. – W czasie dojrzewania i buntu bardzo często przestawiamy meble. Wiąże się to z gwałtowną potrzebą zmiany w życiu i labilnością dojrzewającej psychiki. Kiedy osiągniemy już pewną stabilność, wtedy i meble się uspokoją.
Socjologowie twierdzą, że posiadanie przez jednostkę własnej przestrzeni w domu rodzinnym ma bardzo duże znaczenie dla jej wewnętrznej niezależności. Wiele młodych małżeństw boryka się z problemem wspólnego projektowania mieszkania. Każdy wyniósł jakieś stereotypy przestrzenne z domu rodzinnego i trudno mu pójść na kompromis. A jednak wspólne zagospodarowywanie przestrzeni niesłychanie łączy ludzi, wyznacza przyszłą strukturę rodzinną. Źle się dzieje, gdy jedna z osób wchodzi w przestrzeń w całości zaprojektowaną i stworzoną przez partnera; może wówczas czuć się zdominowana. Warto też zadbać o to, żeby każdy z domowników miał swój osobny kąt, przestrzeń prywatności, własną mysią dziurę, gdzie może się zaszyć, kiedy chce.
Ustawienie łóżka może mieć wielki wpływ na zdrowie i relacje intymne jego właścicieli. Łóżko nie powinno stać bezpośrednio naprzeciw drzwi wejściowych i zbyt blisko okna. Aranżacja sypialni ma także wpływ na „nocne życie” domowników; polecana jest raczej jasna tonacja kolorystyczna i małe nocne lampki, tworzące intymny nastrój.
Jeśli czujesz się źle w swoim mieszkaniu:
Staraj się oddzielić od siebie miejsca pracy i odpoczynku; to niezbędny warunek higieny psychicznej. Zróżnicowanie przestrzeni możesz osiągnąć dzięki granicom utworzonym z ruchomych szafek, kwiatów, luster. Także oświetlenie jest ważnym czynnikiem organizującym małe przestrzenie (lampka na biurku, na stole, przy łóżku). To właśnie światło tworzy klimat i atmosferę danego miejsca.
[tube]http://www.youtube.com/watch?v=-t4FgUdJd7o[/tube]