Co spowodowało, że człowiek wszedł na drogę prowadzącą do cywilizacji i kultury? Przede wszystkim opanowanie dwóch umiejętności, takich jak porozumiewanie się i posługiwanie się narzędziami.
Aby jednak wytworzyć potrzebne narzędzia, niezbędne było odkrycie odpowiednich technologii. A do tego niezbędny był ogień…
Przez długi czas twierdzono, że pierwsze świadome użycie ognia nastąpiło 25 tysięcy lat temu. Najwięcej znalezionych w Europie narzędzi wykonanych za pomocą obróbki ogniem pochodzi bowiem sprzed 14-10 tys. lat. Najnowsze badania dowodzą jednak, że człowiek zaczął korzystać z ognia już jakieś 75 tysięcy lat temu.
Archeolodzy prowadzący prace na stanowisku Pinnacle Point w RPA zwrócili uwagę na duży kawałek silkretu (minerału, który zawiera ok. 85% krzemionki), którego w tamtej okolicy było dużo. Znaleziony przez archeologów silkret miał około 10 cm średnicy i leżał w prehistorycznym popiele. Miał szklistą powierzchnię z czerwonymi smugami. Mniejsze kawałki tego minerału, które znajdują się w tym obszarze wyglądały inaczej. Badacze skojarzyli więc wygląd znaleziska i jego barwę z dawnymi narzędziami zrobionymi z kamieni, które poddawano działaniu ognia. Takie narzędzia znaleziono kiedyś w Europie i oceniano ich wykonanie na kilkanaście tysięcy lat. Silkret miał co najmniej 70 tysięcy lat.
Być może nawet 164 tys. lat temu prehistoryczni ludzie używali dobrze kontrolowanych palenisk w celu ogrzewania kamienia i zmiany jego właściwości.
Ogrzewanie silkretu sprawiało, że minerał, który był raczej trudny do formowania z niego broni, łatwiej było kształtować i wyrabiać z niego zaawansowane narzędzia.
Użycie ognia do obróbki cieplnej kamieni pomogło ludziom pierwotnym w przejściu z ciepłego środowiska południowoafrykańskiego do zimniejszego klimatu europejskiego.
Świadectwa stosowania tak dojrzałej technologii przez ludzi zamieszkujących wybrzeże Południowej Afryki dowodzą złożoności ich procesów poznawczych i są dodatkowym potwierdzeniem teorii, zgodnie z którą właśnie stąd pochodzą przodkowie pierwszych ludzi.