Nie musisz, a nawet nie powinnaś wszystkiego pamiętać. Gdyby tak było, twoje życie stałoby się koszmarem…
Proces zapominania ma wielką wartość w naszym życiu. Często mówimy przecież, że „czas leczy rany” i jest to prawda. W pamięci, tak jak w walizce, mieści się cała twoja przeszłość.
Pamiętasz nie tylko daty, słowa czy technikę jazdy na rowerze lub pływania. Doskonale pamiętasz również smaki, zapachy, widoki, czyjś dotyk, śmieszną czy przykrą sytuację.
Pamięć to skarbnica wszystkich twoich emocji oraz przeżyć. Zapominasz to, o czym twój mózg chce zapomnieć, abyś mogła nadal spokojnie żyć. Musisz pamiętać, że te luki w twojej pamięci chronią twoją psychikę. Jeżeli jednak wydaje ci się, że więcej ci z głowy wylatuje, niż w niej zostaje, możesz nauczyć się kontrolowania swojej pamięci, tak aby nauczyć się zachowywać w głowie najważniejsze i potrzebne informacje.
Nawet niemowlę ma już swoją pamięć. To pamięć gatunkowa, wpisana w mózg już na etapie rozwoju płodowego. To dzięki niej wiesz, jak chodzić, mówić czy myśleć logicznie. W miarę upływu czasu zapamiętujesz nowe rzeczy.
Proces zapamiętywania polega na tworzeniu się nowych połączeń między komórkami nerwowymi – neuronami w mózgu. Nową informację mózg odbiera jako sygnał nerwowy. Przebiega on z komórki na komórkę przez znajdujące się pomiędzy nimi połączenia, określane synapsami. Sygnały między synapsami przekazywane są przy pomocy neuroprzekaźników. Szczególnie ważną rolę pełni jeden z nich: acetylocholina. Jest to związek, który wpływa na umiejętność skupienia uwagi i na nastrój, a zaburzenia w jego produkcji leżą u podstaw powstawania pewnych chorób, np. Alzheimera.
Im więcej materiału do zapamiętywania otrzymuje twój mózg, tym intensywniej pracują synapsy, bo tworzą się nowe połączenia. Od liczby synaps właśnie jest zależna twoja pamięć, gdyż im jest ich więcej, tym bardziej jest ona pojemna. Proces zapamiętywania można porównać do rozwoju miasta. Jeżeli rzadko dostarczasz pamięci nowych bodźców, synapsy stają się leniwe i nie produkują następnych połączeń, a twoja pamięć przypomina wówczas małą wioskę z jedną polną dróżką. Im częściej ćwiczysz pamięć, zmuszając ją do wysiłku zachowania dostarczanej informacji, tym więcej tworzy się nowych połączeń synaptycznych, a wtedy mózg staje się nowoczesnym i rozwiniętym miastem z mnóstwem szybkich synaptycznych autostrad.
Pamięć, tak jak wszystko w przyrodzie, dąży do równowagi, jeśli chcemy coś zapamiętać, musimy coś innego usunąć z pamięci. To tak jak z dyskietką, która ma określoną pojemność, jeśli chcemy coś na niej nagrać nowego, często musimy usunąć to, co na niej było zapisane. Zapominanie to przenoszenie danych do „szuflad” pamięci, z których nie korzystasz każdego dnia. Np. łatwiej będzie ci nauczyć się obcego języka, jeśli jego podstawy poznałaś w dzieciństwie. Twój mózg musi tylko odtworzyć „zakurzoną szufladę”, w której zostało to „zapisane”.
Zdarza się jednak, że kłopoty z pamięcią mają również osoby młode, wydaje im się, że ciągle o czymś zapominają. Dlaczego tak się dzieje? Zwykle zapomina się te rzeczy, których pamiętanie byłoby zbyt bolesne, albo te, które nigdy cię nie obchodziły. Kłopoty z pamięcią pojawiają się także, gdy mózg jest przeciążony. Jeśli ma się za dużo na głowie, niewiele w niej zostaje.
Każdy sygnał z otoczenia jest odbierany przez mózg, a potem wysyłany do różnych „szuflad” pamięci. Główne z nich to pamięć krótkotrwała i długotrwała.
Pamięć krótkotrwała zapisuje informację na kilkanaście sekund do kilkudziesięciu minut. Następnie mózg decyduje o tym, co się stanie z nową informacją. Jedne wysyła do ogromnej szuflady pamięci długotrwałej, inne pozostawią po sobie tylko przelotne wrażenie. Bolesne przeżycia, które wyparłaś do podświadomości, ciągle są w twojej pamięci długotrwałej, powodując irracjonalne lęki.
Pamięć długotrwała to dwa obszary; dostępna oraz niedostępna. W dostępnej mieszczą się wszelkie dane zapisane w umyśle raz na zawsze (np. nasze nazwisko). Z kolei pamięć niedostępna zawiera utracone skarby, np. wykute kiedyś na pamięć wierszyki, wzory, daty itp. Do odstępstwa od tego cyklu pamięciowego może dojść w wyniku choroby albo urazu. Utrata pamięci – amnezja przeważnie dotyczy pamięci długotrwałej (np. nie pamiętam do czego służy kubek). Na starość pojawiają się natomiast kłopoty z pamięcią krótkotrwałą (np. dziadek doskonale pamięta drugą wojnę światową, ale zapomniał, o czym rozmawiał z tobą wczoraj).