Rak płuc – dzieło nikotyny
To jeden z najczęściej występujących nowotworów na świecie. W naszym kraju, gdzie wciąż palaczy dostatek, jest najczęstszą przyczyną śmierci zwłaszcza mężczyzn. Przerażające statystyki powinny dać nam wiele do myślenia lub chociaż powstrzymać przed sięgnięciem po kolejnego papierosa.
Płuca narażone są na działanie środowiska zewnętrznego bardziej niż inne narządy, gdyż stanowią najszybszą i najkrótszą drogę wchłaniania i wydalania różnych substancji, w tym również szkodliwych. Jako główna część układu oddechowego, płuca odpowiadają za wymianę czystego tlenu z powietrza na gazy, czyli niepotrzebne produkty przemiany w komórkach. Cechuje je elastyczność, co sprzyja dostawaniu się do nich dużej ilości powietrza (mają pojemność około 5 litrów).
Proces oddychania
Człowiek posiada dwa płuca (pulmo), położone po obu stronach klatki piersiowej. Płuco prawe, nieco większe, składa się z trzech płatów (górny, środkowy i dolny), a lewe, mniejsze, z dwóch (górny i dolny). Różnica ta wynika z faktu, iż po lewej stronie klatki piersiowej mieści się także serce, z którym lewe płuco dzieli miejsce. Każde płuco mieści się w oddzielnej jamie opłucnej.
W procesie oddychania (wymiany tlenu i dwutlenku węgla między komórkami i otoczeniem) bierze udział przede wszystkim układ oddechowy, a więc płuca i drogi oddechowe. Powietrze z atmosfery dostaje się poprzez nos i usta do gardła, dalej przez krtań i tchawicę do dwóch dużych oskrzeli, z których każde zaopatruje jedno płuco. Wewnątrz płuc oskrzela rozgałęziają się wielokrotnie, tworząc coraz mniejsze przewody, z których najmniejsze kończą się maleńkimi woreczkami – pęcherzykami płucnymi (jest ich w obu płucach ok. 300 milionów). W nich właśnie zachodzi wymiana gazów.
Powietrze przechodzące do płuc przez drogi oddechowe jest w nich nawilżane i ogrzane. W krtani trafia na struny głosowe, wprawia je w drganie, dzięki czemu możemy wydawać dźwięki. Płuca zatem wspomagają głos, ale także zmysł węchu.
Płuca są do życia niezbędne, bo przecież oddychanie jest koniecznością, bez której człowiek nie wytrzymuje dłużej niż 2 minuty.
Rak atakuje
Rak płuc oznacza ciężką chorobę nowotworową, polegającą na zezłośliwieniu komórek tworzących część płuca, wraz z ich szybkim, zdezorganizowanym wzrostem i podziałami. Nowotwory płuc zaczynają rosnąć na ogół w ścianie dróg oddechowych, od strony oskrzela do tkanki płucnej. Do tej pory zidentyfikowano ok. 20 typów nowotworów złośliwych, pochodzących z płuc, jako pierwotne raki płuc.
Do czterech podstawowych histologicznych typów należą:
- rak płaskonabłonkowy, najczęstszy (ok. 50%), zwykle pochodzi z komórek znajdujących się w oskrzelu głównym. Łatwo rozpoznawalny, ponieważ komórki nowotworowe wykrztuszane są na zewnątrz z wydzieliną i można je wykryć w plwocinie. Rośnie stosunkowo wolno, co daje większe szanse w leczeniu
- rak drobnokomórkowy, o dużej dynamice przebiegu i złośliwości, drugi co do częstości występowania. Szybko rozprzestrzenia się na okoliczne tkanki, nie dając w tym czasie żadnych objawów. Późne rozpoznanie czyni go trudnym do leczenia
- rak gruczołowy, stanowi ok. 15-20% wszystkich przypadków, zazwyczaj występuje u kobiet i niepalących. Rozwija się w okolicy małych oskrzeli i oskrzelików. Trudne rozpoznanie ze względu na głębokie umiejscowienie
- rak wielkokomórkowy, wywodzi się z obwodowych części płuc, występuje rzadziej, ale jest dynamiczny, a więc niełatwy w leczeniu.
Powyższe typy stanowią 90% nowotworów płuc, które na ogół występują między 45. a 65. rokiem życia. Dotyczą zwłaszcza mężczyzn, chociaż zachorowalność wśród kobiet niepokojąco wzrasta. W Polsce liczba chorych zwiększa się w tempie, które należy do najwyższych w świecie.
Im szybciej, tym lepiej…
W przypadku raka płuc pojawia się problem, obecny w wielu schorzeniach – brak objawów. Jest to o tyle bolesne, że walka z nowotworem może być wygrana tylko przy bardzo wczesnym jego wykryciu. Fakt ten tłumaczy następujące statystyki:
- pacjenci przeżywają średnio rok od zdiagnozowania choroby;
- na 20 tys. chorych, aż 16 tys. nie może być operowanych, z uwagi na zaawansowanie nowotworu;
- z tych 16 tys. tylko 9% żyje dłużej niż 5 lat.
Niestety, od pierwszych zmian w komórkach do klinicznego ujawnienia się raka mija od 5 do nawet 20 lat, a według onkologów najistotniejszą kwestią jest jak najwcześniejsze wykrycie zmian nowotworowych.
Objawy raka płuca są różne i zależą od jego umiejscowienia, zaawansowania i typu histologicznego guza. Można je podzielić na ogólne, płucne i pozapłucne.
Objawy ogólne to: osłabienie, zmniejszenie aktywności, uczucie znużenia, złe samopoczucie, spadek masy ciała, brak apetytu, bóle głowy, mdłości i wymioty, gorączka.
Objawy płucne to: kaszel (długotrwały, napadowy, suchy), krwioplucie, nawracające zapalenie płuc lub oskrzeli, bóle w klatce piersiowej, bóle przy przełykaniu i trudności z przełykaniem, duszność (trudność w oddychaniu), chrypka.
Objawy pozapłucne to: dolegliwości i zmiany stawowe (zespół Pancosta – silne bóle barku i okolicy przykręgo-słupowego brzegu łopatki, bóle ramienia, przedramienia i palców), zmiany neurologiczne, skórne (np. rogowacenie brunatne – w okolicy pachowej, pachwinowej, szyjnej), zaburzenia hormonalne (np. hiperkalcemia – utrata apetytu, świąd skóry, zaparcia, zaburzenia rytmu serca, zaburzenia czynności wydalniczej nerek, zaburzenia świadomości), metaboliczne, zespół żyły głównej górnej – obrzęk twarzy, szyi, sinica, rozdęcie żył szyjnych.
„Zadymione” płuca
Podstawową przyczyną raka płuc i największym „wsparciem” jego szybkiego rozwoju jest działanie dymu tytoniowego, który zawiera 4 tys. szkodliwych dla zdrowia substancji, z czego 40 jest rakotwórczych. Niebezpieczne są zarówno składniki jego fazy gazowej (cyjanowodór, aldehyd mrówkowy, akreloina i in.), jak i fazy stałej (ciała smołowate – przede wszystkim policykliczne węglowodory aromatyczne). Przewlekłe palenie tytoniu zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc 10-40-krotnie. Znaczenie ma oczywiście liczba wypalanych papierosów, jak wcześnie nałóg wtargnął w nasze życie i jak długo trwa, na ile głęboko się zaciągamy. Przeciętnie 4 na 5 przypadków raka spowodowanych jest paleniem papierosów.
Badania wykazały, że ryzyko zachorowania na raka płuc maleje po zaprzestaniu palenia i po 10 latach jest takie samo, jak u osób, które nigdy nie paliły.
Inne szkodliwe czynniki to:
- Przewlekły kontakt z pewnymi związkami chemicznymi, takimi jak chrom, metaliczne żelazo, tlenek żelaza, arsen, nikiel, eter, radon, węgiel, produkty ropy naftowej, azbest, uran, a także narażenie na promieniowanie.
- Skażenie powietrza może być potencjalnym czynnikiem rakotwórczym, zwłaszcza dymy i gazy powstające z ogrzewania domów, w przemyśle, przy używaniu pojazdów silnikowych.
- Czynniki indywidualne to np. obecność blizn w płucach po przebytych chorobach, głównie gruźlicy, niedobór witaminy A, podwyższone stężenie niektórych enzymów, także uwarunkowania dziedziczne.
Powyższe czynniki, występując indywidualnie, nie stanowią dużego procentu w przyczynku do raka płuc, ale kiedy czynniki szkodliwe się sumują (występowanie wraz z nałogiem nikotynowym), ich siła się potęguje.
Według orientalnych systemów medycznych, płuca są narządem reprezentującym żal, smutek i być może dlatego wzdychamy, kiedy coś nas zasmuci. Aby nie pozbawiać płuc energii, trzeba jak najszybciej radzić sobie z takimi uczuciami.
Wykryć i pokonać – czy to możliwe?
Postawienie oraz potwierdzenie diagnozy nie jest łatwe zarówno dla lekarza, jak i dla pacjenta. Pacjent, ofiara raka, bardzo ciężko przeżywa słowa-wyrok: „nowotwór”. Często oznacza to bliższy lub dalszy koniec. Lekarz także jest w trudnej sytuacji, przekazywanie złych wiadomości to dla niego co prawda element codziennej pracy, do którego się nigdy nie przywyka. Zanim jednak będzie mieć pewność, musi wykonać pewne rutynowe, niezbędne kroki: osłuchanie i opukanie klatki piersiowej, badanie węzłów chłonnych w okolicy szyi. Następnie wykonuje badanie rentgenowskie płuc, cytologiczne badanie plwociny oraz pobranej tkanki płucnej (uzyskanej podczas bronchoskopii lub punkcji cienkoigłowej). Ewentualne przerzuty lokalizuje tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, mediastinoskopia (wziernikowanie śródpiersia w znieczuleniu ogólnym) lub scyntygrafia kości.
Współcześnie uważa się, że leczenie raka powinno być leczeniem skojarzonym, czyli opiekę nad chorym sprawuje wielospecjalistyczny zespół lekarzy: onkolog, torakochirurg, radioterapeuta, chemioterapeuta, radiolog, patomorfolog, psycholog, lekarz opieki paliatywnej oraz rehabilitant. Tylko odpowiednie leczenie operacyjne, połączone z chemioterapią i radioterapią zapewnia optymalny efekt leczniczy.
Leczenie operacyjne polega na usunięciu wraz z guzem płata płucnego lub całego płuca. W niektórych typach nowotworu można się ograniczyć do wycięcia samego guza.
Radioterapia to uzupełnienie leczenia operacyjnego. Przed operacją służy zmniejszeniu nowotworu, po operacji niszczy pozostałe jego komórki.
Chemioterapia polega na podawaniu leków (tabletek), których zadaniem jest (tak jak radioterapii) niszczenie komórek pozostałych po operacji, ale jest też stosowana wtedy, gdy leczenie operacyjne jest już niemożliwe.
Terapia f’otodynamiczna polega na wstrzyknięciu substancji, która „rozpoznaje” komórki nowotworowe i koncentruje się w nich. Dzięki temu możliwe jest zniszczenie ich promieniami lasera. Zabieg ten wykonuje się przy niewielkich zmianach lub dla złagodzenia skutków nowotworów rozległych.
Immunoterpia to metoda, w której dokonuje się zmiany naturalnego układu immunologicznego organizmu, by wzmóc jego walkę z rakiem.
W ostatnim czasie najwięcej nadziei pokłada się w terapii genowej, czyli wstrzyknięciu obcego materiału genetycznego, w celu zahamowania rozwoju nowotworu. Terapia ta jest jednak jeszcze na etapie badań.