Dobrowolne ubezpieczenie
Nie każdy z nas posiada ubezpieczenie pracownicze, ale jakieś warto mieć. Co zrobić w sytuacji, gdy nie pracujemy? Można samemu wykupić i opłacać ubezpieczenie w ZUS-ie. Co ono gwarantuje, ile może kosztować?
O tym czytajcie dziś.
Rzeczywistość
O tym, że dobrze jest być ubezpieczonym, w dramatyczny sposób przekonują się osoby, które takiego ubezpieczenia nie mają, a muszą iść do szpitala. Płacą tam za każdy dzień i każdy zabieg.
Ubezpieczone są osoby pracujące na etacie, których pracodawca odprowadza składkę, oraz członkowie ich rodzin. Mają je również osoby o statusie bezrobotnego, osoby na urlopie macierzyńskim i wychowawczym. Po zakończeniu takiego urlopu, po stracie statusu bezrobotnego, po utracie pracy jesteśmy ubezpieczeni jeszcze przez 30 dni.
Wysoka składka
Osoby prowadzące działalność gospodarczą – czyli mające zarejestrowane firmy jednoosobowe, a także ci pracujący na umowach zleceniach mogą się sami ubezpieczać i za to płacić. Nie jest to kwota mała – wysokość składki jest ogłaszana raz na kwartał, w tej chwili wynosi ona minimum 348 zł 98 gr. Umowę zawiera się w ZUS-ie, jest ona podpisywana bezterminowo. Jeśli jednak nie opłacimy choćby jednej składki, ubezpieczenie automatycznie wygasa.
Po przerwie
W szczególnie trudnej sytuacji są osoby, które chcą zawrzeć taką umowę, a przez lata nie były ubezpieczone. Muszą zapłacić coś w rodzaju kary, którą ZUS nazywa opłatą dodatkową. Jeśli przerwa trwała od 3 miesięcy do roku, wyniesie ona 775 zł i 50 gr. i rośnie w miarę, im dłuższy był ten czas. Jeśli był on dłuższy niż 10 lat, zapłacimy dziesięciokrotność tej kwoty.
Nie ma sytuacji bez wyjścia, lepiej jednak wcześniej zadbać o przyszłość, ewentualne pobyty w szpitalu czy choroby, które mogą nas dotknąć. Niestety, ZUS-u nie da się oszukać.