PMS
Jesteś wściekła bez powodu, płaczesz, bolą cię piersi, w głowie się kręci. Jeśli taki dolegliwości masz co miesiąc i zaczynają się mniej więcej w połowie cyklu, pewnie cierpisz na syndrom napięcia przedmiesiączkowego.
Lekarze zajmujący się syndromem PMS , wykryli ponad 100 jego objawów. niektóre z nich przez kilka dni w miesiącu ma połowa dojrzałych kobiet. U 20% pań dolegliwości są tak silne, że wymagają leczenia. Po raz pierwszy pojawiają się zwykle między 20 a 30 rokiem życia kobiety. Potem dają o sobie znać – z wyjątkiem ciąży – aż do klimakterium. PMS zaczyna się około 15 dnia cyklu i dokucza do pierwszego dnia krwawienia.
Huśtawka hormonalna
Każda z nas na swój sposób odczuwa objawy związane z PMS. Zwykle jednak stajemy się drażliwe, trudno nam się koncentrować , nie możemy zapanować nad atakiem płaczu, bolą nas piersi, mamy wzdęcia albo zaparcia , albo biegunkę, dokuczają nam migrenowe bóle i zawroty głowy. Pojawiają się obrzęki, spada nam odporność, a więc jesteśmy poddatniejsi na infekcje. Jeśli cierpimy na choroby przewlekłe, takie jak astma czy cukrzyca, PMS na kilka dni może zaostrzyc przebieg
Coraz większa rolę przy powstawaniu PMS przypisuje się prolaktynie – hormonowi wytwarzanemu przez przysadkę mózgową , który jest odpowiedzialny za rozwój gruczołu piersiowego, a pod koniec ciąży i w czasie karmienia za produkcję mleka. Poziom prolaktyny w naszym organizmie prawie się nie zmienia w cyklu miesiączkowym. Niestety u niektórych kobiet z niewiadomego powodu znacznie się podwyższa. Może to blokować owulację , co prowadzi do niedoboru progesteronu w drugiej fazie cyklu i wywołuje przykre objawy.
Według najnowszych badań na powstanie PMS maja także wpływ wahania w wydzielaniu neuroprzekaźników w mózgu, szczególnie serotoniny i dopaminy, które kierują naszym nastrojem. Syndrom ten prawdopodobnie można tez odziedziczyć – napięcie przedmiesiączkowe częściej maja kobiety, których matki tez cierpiały.
Nie wszystkie objawy muszą występować w każdym cyklu, jednocześnie z takim samym nasileniem. Różnice w ich odczuwaniu tłumaczy się między innymi trybem życia. Lekarze udowodnili, że kobiety aktywne, uprawiające sport, dużo rzadziej cierpią na PMS. Ważne bywa również nastawienie psychiczne . Angielscy naukowcy twierdzą , że pesymistki gorzej znoszą drugą fazę cyklu, a sama obawa przed złym samopoczuciem często je potęguje. Jak się okazuje, znaczenie odgrywają tez warunki meteorologiczne. Brak naturalnego światła sprzyja depresji, dlatego dolegliwości syndromu napięcia przedmiesiączkowego są zwykle silniejsze jesienią i zimą
Jeżeli masz ostre objawy PMS i nie ustępują one wraz z pojawieniem się miesiączki, nie bagatelizuj tego. Mogą to być zwiastuny innych groźnych schorzeń (np. stanów zapalnych narządu rodnego, torbieli jajników, mięśniaków macicy). Po tym lepiej zawczasu odwiedzić lekarza, niż co miesiąc męczyc siebie i bliskich swymi humorami. Po wykonaniu odpowiednich badań lekarz zaleca odpowiednia kurację. Początkowo przepisuje najczęściej preparaty witaminowo-mineralne (zwłaszcza witamine B6 oraz magnez), uspokajające środki ziołowe, np. melisę lub kalms, persen, albo deprim. W przypadku dużych obrzeków lekarz może zalecić przyjmowanie środków moczopędnych. Przy silniejszych bólach podbrzusza i piersi trzeba sięgnąć po leki przeciwbólowe i rozkurczowe.
Jak przetrwać trudne dni
- jedz regularnir 5 posiłków dziennie z zwiększona ilością warzyw i owoców oprócz wzdymających
- pij jogurt regulujący pracę przewodu pokarmowego
- ogranicz picie kawy
- zmień tłuszcz zwierzecy na roślinny
- odstaw papierosy i alkohol
- wysypiaj się (co najmniej 8 godzin na dobę) i relaksuj
- nie rezygnuj z przyjemności i hobby; taniec, sport dobrze wpływaja na organizm
- zazywaj olej z wiesiołka dwuletniego (4 razy dziennie po 2 kapsułki) oraz witaminę B6 (100 mg na dobę)
- ważne i trudne sprawy odłóż na pierwszą połowę cyklu