Szkodliwe mycie zębów zaraz po posiłku

Szczoteczka do zębów

Mycie zębów

Wbrew pozorom wieloletniej propagandy na temat regularnego mycia zębów, skutki tej czynności mogą być bardzo zgubne dla każdego. Wszystko zależy od tego, kiedy i jak myje się zęby, albowiem nie wiedza na ten temat grozi tychże ostateczną utratą.

Wszystkiemu winne kwasy zawarte w… naturalnych sokach owocowych !

Nie myj wtedy zębów, bo będziesz szczerbaty!

Na dowód tego specjaliści z Akademii Dentystycznej w Instytucie Karolinska w Sztokholmie przeprowadzili dość wymowny eksperyment, który wykazał ewidentnie, iż najbardziej szkodliwe w tej mierze są naturalne soki oraz popularne wody smakowe (w ich wypadku odnotowano aż jedenastoprocentowy ubytek szkliwa).

Eksperyment polegał na badaniu wykorzystano zębów mlecznych sześcioletnich dzieci. Ot po prostu, mleczaki w celach badawczych umieszczono na 10 dni w siedmiu rozmaitych, acz świeżo wyciskanych sokach owocowych i dla odmiany w samej Coca-Coli. W rezultacie, wyszło na jaw iż płyny (naturalne soki właśnie) o pH niższym aniżeli 5,5 w bardzo szybkim tempie rozpuszczają nazębne szkliwo, warstwa po warstwie do cna.

Jak wniosek z tego?

Po każdorazowym jedzeniu, popijanym naturalnym sokiem owocowym i wbrew dotychczasowym opiniom – nie powinno się myć zębów! A przynajmniej nie tak od razu, trzeba trochę odczekać, wszystko dlatego iż sok pełen naturalnych kwasów powoduje zmiękczanie zębowego szkliwa. Wiadomo wówczas że tak „zmiękczone” szkliwo potraktowane  szczoteczką do zębów z pewnością poskutkuje dużą gamą uszkodzeń – na co wyraźnie zwracają uwagę autorzy eksperymentu .

Co ciekawe, szwedzki eksperyment był rezultatem nie nagminnej inwazji próchnicy w tym kraju, gdzie zapewnia się iż niemal zupełnie ten problem nie istnieje, między innymi profilaktycznemu „myciu zębów’ , ale na złość problemem narodowym stały się uszkodzenia szkliwa właśnie.

To udowadnia tylko niedoskonałość wielu rozwiązań, bo zwalczając jeden problem, niechcący sami sobie tworzymy drugi problem, często znacznie poważniejszy niż uprzedni.

I tak oto warto przytoczyć rozmaite dane na temat PH sprzedawanych w Polsce z kolei, popularnych soków i wód , a także herbat:

  • Mama i ja = 7.7
  • Kropla Beskidu = 7.6
  • Żywiec = 7.5
  • Gerber = 7,5
  • Arctic = 7.5
  • Primavera = 7.4
  • Cisowianka = 7,1
  • Dobrawa = 6.3
  • Muszynianka = 6.0
  • Staropolanka = 5.5
  • Kinga Pienińska = 5.4
  • Evita gazowana = 5.4

Wody kolorowe:
* Źródło Tymbark – z sokiem jabłkowym = 3,58

Herbaty:
(baza: woda z kranu, pH = 7,5)

  • zielona, sypana, 2 łyżeczki = 6,30
  • herbata z aronii = 3,27
  • pokrzywa = 6,44
  • Yerba Mate = 5,50 (1-sze parzenie)

Nie jest tajemnica żadną, że większość ludzi popija jedzenie wodą, herbatą lub sokiem – to naturalne przecież. Tym niemniej nie dajmy się nabrać na reklamy producentów past do zębów, jako że ewidentnie widać że mycie zębów bezpośrednio po jedzeniu może i zwalcza próchnicę, ale grozi przy okazji czymś gorszym – utratą zębów przez ich ścieranie szczoteczką. Warto o tym pamiętać i odczekać nieco, zanim pójdzie się umyć zęby – czego wielu nie robi, a potem „mądry Polak po szkodzie” podobnie zresztą jak i Szwed.

Reply