Zabójcze susze
Susza jest nieodłącznym elementem pogody w Afryce. Sytuację na Czarnym Kontynencie pogłębiają dodatkowo uprawy, które silnie niszczą glebę – pozbawiona roślinności z trudem przeciwstawia się napierającej pustyni, równocześnie spada gwałtownie poziom wód gruntownych…
Ta ostatnia sytuacja ma miejsce również w Europie, a jej przyczyną jest rozwój przemysłu, skutecznie zaburzający równowagę hydrologiczną. Susze stanowią zagrożenie dla większości terenów, które położone są w głębi lądu.
Zabójcze ciepło
Zazwyczaj, w normalnych warunkach, chmury, które tworzą się nad lasami równikowymi i Atlantykiem, przesuwają się na północny wschód i przynoszą życiodajny deszcz ciągnącej się w poprzek strefie Sahelu. Co kilka lat powstające w wyniku naturalnej cyrkulacji powietrza wyże zwrotnikowe tak się jednak rozbudowują, że blokują wiejące od równika wilgotne wiatry. Z reguły wówczas w środkach masowego przekazu pojawiają się relacje o dramatycznych skutkach suszy w Afryce, zabijających setki tysięcy osób…
Nie wiadomo do końca, co jest przyczyną tych zaburzeń. Niektórzy wiążą je ze wzmożoną aktywnością Słońca, inni z nieznanymi zmianami w przebiegu prądów oceanicznych i jet streamu, zwolenników ma też teoria efektu cieplarnianego.
Poniżej film ilustrujący skutki suszy w Afryce:
[tube]http://www.youtube.com/watch?v=UkTeR0xm4UU[/tube]
Z brakiem wody borykają się coraz częściej obszary w głębi lądu. W latach 30. XX wieku na część wielkich równin USA przez 1500 dni nie spadła kropla deszczu. Bogaty kraj nie dopuścił do głodu. Farmerzy masowo opuszczali wyjałowiałe pola, zaś wiatr zdmuchiwał z ugorów glebę, tworząc olbrzymie chmury pyłu. Przez dwa lata na Chicago spadło 12 milionów ton takiego pyłu. W związku z tym około 5 tysięcy mieszkańców zmarło z powodu niewydolności układu oddechowego i serca.
Największe żniwo susza zbiera jednak w Azji, gęściej zaludnionej niż Afryka. Rekord padł w latach 1876 i 79 w Chinach, gdzie z głodu wywołanego suszą zmarło 10-13 milionów ludzi.
Tropikalna Europa
Innym skutkiem nadmiernego rozbudowania wyżów barycznych są fale upałów, występujące w Europie. Dla ludzkiego organizmu to za dużo, każdy stopień powyżej 37 to ryzyko odwodnienia, udaru i zawału serca, które z kolei przyczyniają się do zgonu. Do strat ludzkich dochodzą także straty materialne: wyschnięte uprawy, powyginane tory, roztopiony asfalt i zniszczenia wywołane przez kolejny żywioł – ogień.
„W minionym tysiącleciu wielokrotnie zdarzały się 50-letnie okresy cieplejsze od jakiegokolwiek okresu w XX wieku, a gwałtowność zmian była większa niż obecnie. Podobnie siła kataklizmów, z którymi się borykamy, nie jest większa niż dawniej, ale rosną ich koszty. Rozwój cywilizacji doprowadził do zasiedlenia terenów zagrożonych, na przykład przez huragany, susze czy powodzie”.
Zjawiska te potrafimy dziś zrozumieć i często przewidzieć. Wiadomo, że są przejawem życia naszej planety i jesteśmy na nie skazani. Niestety, coraz częściej na własne życzenie.