Lot samolotem z dzieckiem
Dla dzieci latanie samolotem jest dużo większym przeżyciem i problemem niż dla dorosłych. Istnieją jednak sposoby, aby uniknąć stresu, zatkanych uszu oraz często towarzyszącej najmłodszym choroby lokomocyjnej.
Nawet kilkumiesięczne dzieci mogą podróżować samolotem. Jednak by lot był dla nich bezpieczny, trzeba dokładnie go zaplanować. Dzieciom trudno wysiedzieć dłużej w jednym miejscu, szybko się nudzą, denerwują i złoszczą. Poza tym gorzej znoszą lot niż dorośli, bo są bardziej wrażliwe na zmiany temperatury oraz skoki ciśnienia. Staranne przygotowanie się do drogi pozwoli uniknąć przykrych niespodzianek oraz zaoszczędzi stresu Tobie i dziecku.
Plan podróży
Na początek wybierz krótki lot – maksymalnie 2-3 godz. Sprawdź, ile czeka Cię przesiadek. Każda zmiana samolotu to dla małego podróżnika stres, a dla Ciebie konieczność przenoszenia bagaży podręcznych, a czasami także budzenia dziecka. Ewentualne przesiadki zaplanuj tak, aby mieć zapas wolnego czasu na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń, np. opóźnienia odprawy paszportowej. Pamiętaj, że jeśli Ty zaczniesz się denerwować dziecko również stanie się niespokojne. Wybieraj raczej loty nocne i wieczorne. Dziecko przyzwyczajone do snu w tych godzinach najprawdopodobniej uśnie bez większego problemu również w samolocie.
Przed planowanym lotem możesz sprawdzić, jak przyszły turysta znosi przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach z dużą ilością obcych osób. Wystarczy, że zabierzesz dziecko w dłuższą trasę tramwajem. Zanim wyjedziecie na lotnisko zrób razem z nim półgodzinną gimnastykę. Postaraj się, aby ćwiczenia miary formę zabawy. Pobiegajcie, poskaczcie, zagrajcie w berka itp. Ruch rozładuje stres dziecka, a także pomoże mu przetrwać długie siedzenie w jednym miejscu. Mały podróżnik nie przestraszy się lotu, jeżeli będzie wiedział, co go dokładnie czeka. Możesz oswoić go z podróżą opowiadając mu bajkę o pilocie. Im więcej szczegółów z lotu uda Ci się w niej zawrzeć rym lepiej. Aby dodatkowo uspokoić dziecko, dobrze jest mu podać godzinę przed lotem herbatkę z melisy.
Zdenerwowanie i zmiana otoczenia są także częstą przyczyną problemów z trawieniem. Dlatego przed podróżą dopilnuj, aby dziecko zjadło lekkostrawny posiłek. Może być to przecierana zupka lub gotowana na parze pierś kurczaka. Zrezygnuj natomiast z surowych warzyw i owoców (chyba że będzie to banan na deser) oraz tłustych smażonych potraw, które mogą powodować bóle brzucha oraz wzdęcia.
Ulubiona maskotka i apteczka
Zanim spakujesz bagaż podręczny, ustal, jakie rzeczy będą Ci niezbędne, a z czego możesz zrezygnować. Zamiast trzech toreb zabierz z sobą plecak z wieloma kieszeniami. Ciężki wózek zamień na nosidełko. Dziecko ubierz wygodnie. Wybieraj spodnie i koszulki bez klamer, pasków, guzików i innych twardych elementów, które podczas lotu mogłyby ugniatać jego ciało. Najlepiej sprawdzi się ubranie „na cebulkę”. W zależności od natężenia klimatyzacji będziesz mogła zdejmować i zakładać dziecku kolejne warstwy. Koniecznie zapakuj też czapkę, kocyk i ciepłą kurtkę. W bagażu podręcznym powinny znaleźć się plastry i opatrunki, lekarstwa, które dziecko zażywa stale oraz łagodny lek przeciwgorączkowy, lek przeciwbólowy dla dzieci oraz preparat, który zapobiegnie biegunkom. Samolotowa klimatyzacja wysusza dziecięce błony śluzowe, dlatego warto mieć pod ręką nawilżający spray do nosa.
Większość przewoźników oferuje pieluszki, papierowe chusteczki i inne akcesoria niezbędne do pielęgnacji małego dziecka. Mimo to na wszelki wypadek weź z sobą trzy pieluszki oraz paczkę wilgotnych chusteczek. W toalecie samolotu znajdziesz specjalną rozkładaną półkę, na której będziesz mogła przewinąć dziecko. Aby uratować małego podróżnika przed nudą, weź z sobą kilka jego ulubionych zabawek, jedną lub dwie nowe, blok rysunkowy oraz kredki. Staraj się wybierać przedmioty o możliwie małych rozmiarach.
Udogodnienia dla matki z dzieckiem
Na lotnisko przyjedź przynajmniej godzinę wcześniej. Zaoszczędzisz sobie stresu i będziesz miała dość czasu, by np. przepakować coś z bagażu głównego do podręcznego. Warto dowiedzieć się w informacji lotniczej czy linie oferują specjalne udogodnienia przysługujące rodzicom z małym dzieckiem. Jednym z nich jest tzw. skycot, czyli specjalne łóżeczko do spania, w którym mały turysta może bezpiecznie i wygodnie podróżować. Jeżeli Twoje dziecko waży mniej niż 10 kg i zgłosisz to obsłudze godzinę przed odlotem, dostaniesz łóżeczko bez dodatkowych opłat. Dla dziecka z wykupionym oddzielnym miejscem możesz zabrać mały fotelik samochodowy, który rozłożysz na siedzeniu. W wielu liniach taka możliwość istnieje również wtedy, gdy dziecko nie ma własnego biletu, ale w samolocie są wolne fotele. Warto to sprawdzić przed lotem. Dziecięcego wózka nie musisz nadawać na bagaż. Obsługa linii może nakleić na niego specjalną plakietkę, a Ty będziesz mogła zabrać go na pokład. Plusem takiego rozwiązania jest to, że możesz wozić dziecko w wózku aż do momentu wejścia do samolotu.
Wygodne miejsce
Wybór miejsca w samolocie ma wpływ na komfort podróży. Jeśli usiądziesz z tyłu będziesz miała blisko do łazienki i w razie potrzeby szybko zaprowadzisz tam dziecko. Na tyłach samolotu znajduje się pokój stewardes, do którego możesz się udać w przypadku problemów. Natomiast przed pierwszym rzędem siedzeń jest więcej przestrzeni. Poproś więc o miejsca z przodu jeśli dziecko jest ruchliwe. Według ekspertów medycyny lotniczej z najlepszymi miejscami w samolocie są te po prawej stronie na wysokości skrzydła. Jest to najbardziej stabilna część samolotu. Warto pomyśleć o tej strefie, gdy Twoje dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną.
Najtrudniejsze momenty lotu to dla dziecka start i lądowanie. Nagłe zmiany ciśnienia mogą powodować przenikliwy ból w uszach. Dolegliwości złagodzi przełykanie śliny. Podaj dziecku do picia napój ze słomką lub jego ulubioną przekąskę. W ten sposób skłonisz je do połykania, a równocześnie odwrócisz uwagę od bólu uszu. Dobrym rozwiązaniem jest też żucie gumy. Ślinianki produkują duże ilości śliny, którą cały czas trzeba przełykać. Jeżeli dziecko nadal skarży się na ból uszu, namów je do ziewania. Urządźcie konkurs: kto mocniej ziewa. Podczas lotu nie zapominaj podawać dziecku czegoś do picia: ono samo pewnie się nie upomni, a suche klimatyzowane powietrze może wysuszyć śluzówki w nosie i gardle. A gdy już wylądujecie, zróbcie krótką gimnastykę: parę przysiadów, wymachów ramion, przeciąganie się i głęboki haust świeżego powietrza, sprawią, że oboje – i Ty, i Twoje dziecko poczujecie się lepiej. A po podróży pozostaną tylko miłe wspomnienia.