ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów 2013

ZAKSA Kędzierzyn Koźle w Lidze Mistrzów

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów 2013

Zespół z Kędzierzyna awansował do finału elitarnych Europejskich rozgrywek, który już jutro rozpocznie się w Omsku. Będzie to trzeci występ kędzierzyńskiego zespołu w Lidze Mistrzów. Dziesięć lat temu  słynny Mostostal prowadzony przez trenera Waldemara Wspaniałego zajął trzecie miejsce w rozgrywkach.

Do rozgrywek Ligi Mistrzów w tym roku przystąpiły trzy polskie zespoły. Mistrz Polski – Asseco Resovia Rzeszów i wicemistrz PGE Skra Bełchatów odpadły jednak we wcześniejszej fazie. Rzeszowskiej drużynie na drodze stanęła włoska Macerata – mistrz tamtejszej ligi, a siatkarze Skry ulegli Arksowi Izmir, który do potentatów siatkarskich nie należy.

Do ścisłego Finału awansowała ZAKSA Kędzierzyn- Koźle, która w półfinale zmierzy się z BRE Banca Lanutti Cuneo. W fazie grupowej o sile włoskiego zespołu przekonał się mistrz Polski. Asseco Resovia oba mecze przegrała. O awans do finału Cuneo walczyło z Maceratą i mimo, że to mistrzowie Włoch byli faworytami to jednak musieli uznać wyższość swojego przeciwnika. BRE Banca to zespół z charakterem. W starciu z nimi polski zespół nie jest jednak bez szans. Zarówno zawodnicy jak i trener wierzą, że mogą pokonać włoski zespół.

ZAKSA przed wyjazdem do Omska walczyła w pierwszym meczu półfinałowym PlusLigi. Podopieczni trenera Castellaniego przegrali z Jastrzębskim Węglem 3-0. Drużyna ma swoje problemy. Na urazy narzekają Paweł Zagumny, Marcin Możdżonek, Jurj Gladyr i Antonin Rouzier.  Jednak na pewno wystąpią w meczach w Omsku. Zespół w Rosji pojawił się już we wtorek. Na pewno nie będzie więc problemu z aklimatyzacją.

Głównym faworytem Ligi Mistrzów jest rosyjski Zenit Kazań, obrońca tytułu z poprzedniego roku. Wcześniej w rozgrywkach triumfował włoski potentat Trentino Volley, który trzy razy z rzędu zdobywał to trofeum. Klub ten awansował do Final Four po dwukrotnym pokonaniu Dynama Moskwa. Zrobił to w wielkim stylu i potwierdził znakomitą formę ze spotkań grupowych, podczas których ustanowił rekord rozgrywek. Nikt wcześniej nie wygrał wszystkich meczów bez straty choćby seta.

Największą niespodzianką Final Four mogą być gospodarze turnieju. Lokomotiw Nowosybirsk miał najwięcej czasu, aby przygotować się do finałów. Jak spędził ten czas – okaże się już w pierwszym spotkaniu z Zenitem Kazań.

Gdy władze Europejskiej Konfederacji Siatkówki ogłosiły, że finałowy turniej Ligi Mistrzów zorganizuje klub z Nowosybirska, okazało się że zrobi to w niedalekim Omsku. To nic dziwnego, bo to normalna praktyka. Przed laty Klub z Kędzierzyna Koźla organizował finał w Opolu, Skra Bełchatów trzy turnieje zorganizowała w Łodzi, a Trentino w Bolzano. Tych przykładów jest zresztą więcej, jednak statystyczny mieszkaniec Kędzierzyna- Koźla na finał do Opola mógł dojechać rowerem, to samo mógł zrobić przeciętny mieszkaniec Bełchatowa czy Trento. Fanów z Nowosybirska od „nieodległego” Omska w linii prostej dzielą „tylko”… 644 kilometry.

Reply