Doradztwo finansowe w praktyce

Doradca finansowy

Doradztwo finansowe

Szukając najlepszej oferty kredytu lub sposobu by dobrze zainwestować swoje pieniądze, bardzo często zwracamy się do tak zwanych doradców finansowych. Teoretycznie są to eksperci z zakresu finansów, którzy pomogą wybrać nam najlepsze z dostępnych rozwiązań. W praktyce jednak, doradztwo finansowe bardzo często odbiega od naszych oczekiwań.

Zadaniem doradcy finansowego – jak wskazuje już sama nazwa tego zawodu – jest doradzenie klientowi w wybraniu najlepszego dla niego (klienta) kredytu, funduszu inwestycyjnego czy długoterminowego planu oszczędzania. W idealnym systemie, doradca finansowy powinien zatem postawić się na miejscu klienta i zaproponować mu taki fundusz czy kredyt, z którego sam by skorzystał, będąc w sytuacji klienta.

W pogoni za prowizją…

System doradztwa finansowego w Polsce idealny jednak nie jest, zaś jego największą wadą jest to, że jest… darmowy! Choć brzmi to paradoksalnie, to właśnie brak opłat za usługę doradztwa finansowego sprawia, że bardzo często usługa ta jest wykonywana mało profesjonalnie.

Wynagrodzenie doradców finansowych ma w dużym stopniu charakter prowizyjny – doradca otrzymuje prowizję za każdy sprzedany kredyt czy certyfikat funduszu inwestycyjnego. Prowizję tą płaci jednak nie klient, ale instytucja finansowa, a więc np. bank. I właśnie tutaj pojawia się problem, bo różne instytucje proponują doradcom różne prowizje.

Może się zatem zdarzyć, że w interesie doradcy finansowego będzie polecanie kredytu w banku X, ponieważ właśnie za ten kredyt „zgarnie” on największą prowizję. Interes klienta ma w takim wypadku znaczenie drugorzędne.

Doradca czy sprzedawca, czyli wiedza doradców finansowych

Sporo do życzenia ma także wiedza, którą dysponują doradcy finansowi. W prawidłowo funkcjonującym systemie doradca finansowy powinien posiadać zarówno olbrzymią wiedzę na temat finansów i ekonomii, jak i doświadczenie w kwestii kredytów czy inwestycji.

Niestety, takich doradców jest mało, a gro z nich to młodzi ludzie po odpowiednim przeszkoleniu. W efekcie, korzystając z usługi doradztwa finansowego, może zdarzyć się tak, że do wzięcia danego kredytu będzie nas zachęcał ktoś, kto nigdy w swoim życiu kredytu nie wziął! Albo, że kupno akcji będzie proponował ktoś, kto sam nie zainwestował na giełdzie ani złotówki…

System idealny

Oczywiście, opisane wyżej bolączki polskiego systemu doradztwa finansowego nie dotyczą wszystkich doradców. Wśród nich z pewnością są też doradcy „z powołania”, którzy w swej pracy kierują się wyłącznie dobrem klienta. Jest ich jednak zdecydowanie za mało. A dopóki doradztwo finansowego nie zacznie przypominać usługi takiej jak na przykład usługa doradztwa prawnego (opłata za pomoc, a nie prowizja za sprzedaż), nic się w tej kwestii raczej nie zmieni.

Reply