Jak dawniej żyli ludzie?
Jak sprawdzić poziom życia ludzi, którzy żyli kilka wieków temu? Archeolog i antropolog Nikola Koepke z uniwersytetu w Tybindze odnalazła interesujący klucz do tego zagadnienia, a są nim ludzkie kości. To na ich podstawie można dowiedzieć się wielu rzeczy o naszych przodkach, między innymi tego, jaka była jakość ich pożywienia, a więc pośrednio także tego, jak się im żyło w tamtych czasach.
Szerokie badania naukowców z Niemiec odkryły liczne niespodzianki.
Zapisy dotyczące obyczajów oraz warunków życia zniekształcają często obraz czasów, w których powstały. Na przykład greccy i rzymscy historycy często opisują wystawne uczty. Ale musimy pamiętać, że na takie luksusy mogli sobie pozwolić tylko nieliczni, należący do wyższych sfer.
Badacze zwrócili więc uwagę na bardziej obiektywny sposób oceny dawnej jakości życia. Jakość i ilość żywność ich zdaniem można najlepiej odczytać ze szkieletów zdradzających wzrost ludzi żyjących w tamtych czasach. Wyniki badań były zaskoczeniem, okazuje się bowiem, że najlepiej żyło się ludziom podczas upadku cywilizacji.
Badania szkieletów
Celu, jaki wyznaczyli sobie naukowcy z Niemiec, czyli określenia długotrwałych trendów w zmianach poziomu życia mieszkańców różnych rejonów Europy w ciągu pierwszych 18 wieków naszej ery, nie można praktycznie zrealizować w inny sposób niż w oparciu o tzw. historię antropometryczną.
W celu zdobycia jak największej faktycznej wartości dowodowej analiz, badacze musieli pracować z jak największym zbiorem danych. Mogli je zdobyć wyłącznie w tradycyjny sposób, czyli przez zbadanie kości bezpośrednio w grobie. Tutaj jednak wystąpił pewien problem, gdyż szkielety nie zawsze były w całości. Musieli więc oszacować wzrost dawnych ludzi. W tym celu użyli najlepszej metody zaczerpniętej z antropometrii, opierającej się na założeniu, że całkowity wzrost ciała dość dobrze koreluje z długością niektórych ważnych kości, przede wszystkim kości udowej.
Zbiór danych, który ostatecznie uzyskali był niesamowity, udało się zbadać szkielety 2938 kobiet oraz 6539 mężczyzn. Na tym jednak nie zakończyła się ciężka praca badaczy. Aby właściwie określić, czym ludzie w tamtym czasie się żywili, uczeni przeprowadzili analizę dostępnych danych dotyczących kości zwierząt domowych.
Życie po upadku Rzymu
Jak mówią wyniki badań naukowców w okresie panowania Rzymian średni wzrost mężczyzny i kobiety znajdował się w stanie stagnacji
Zatrzymanie rozwoju średniego wzrostu mieszkańców dało się zauważyć nie tylko w krajach śródziemnomorskich, czyli na obszarze znajdującym się pod bezpośrednim wpływem rzymskim, ale takie w środkowej i zachodniej Europie.
Później doszło do następnej, na pierwszy rzut oka nieoczekiwanej tendencji. Po upadku Rzymu, czyli w okresie „wieków ciemnych” (400-600 r. n.e.), które uważane są za czas upadku cywilizacyjnego, ludzie w całej Europie zaczęli zauważalnie rosnąć. Jak tłumaczą to naukowcy? Jako pierwszą możliwą przyczynę wymieniają wyraźne zmniejszenie gęstości zaludnienia spowodowaną rozpadem systemu obronnego imperium i typową głównie dla VI w. zarazą morową.
Upadek Rzymu przyniósł paradoksalnie jeszcze jedną korzyść. Rzymianie nie lubili hodować krów, a proteiny z mleka i mięsa krowiego są istotne dla rozwoju człowieka. Ludziom powodziło się lepiej głównie dlatego, że dostępność tych składników po upadku Rzymu znacznie wzrosła.