Półfinały PlusLigi 2013

Półfinały PlusLigi 2013

Półfinały PlusLigi 2013

W miniony weekend odbyły się pierwsze mecze, które mają wyłonić finalistów tegorocznych rozgrywek siatkarskiej ekstraklasy. Obyło się bez większych niespodzianek.

Rywalizacja zostanie wznowiona za dwa tygodnie, ze względu na udział ZAKsy Kędzierzyn-Koźle w finałowym turnieju Ligi Mistrzów.

Półfinały PlusLigi 2013

W pierwszym meczu półfinałowym spotkały się Jastrzębski Węgiel i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Zespoły te grały ze sobą także w półfinale Pucharu Polski. W dwumeczu górą była wtedy ZAKSA i to kędzierzyński zespół cieszył się z awansu, a potem ze zdobycia Pucharu. Faworytem tego spotkanie byli więc podopieczni Daniela Castellaniego.

Ku zaskoczeniu wielu kibiców, w pierwszej potyczce o finał Plus Ligi to Jastrzębski Węgiel nie dał szans ZAKSie. Drużyna prowadzona przez trenera Lorenzo Bernardiego, wykorzystując atut własnego boiska, pokonała zdobywcę Pucharu Polski 3-0 (27:25 28:26 25:15). Najlepszym zawodnikiem spotkania został Michał Łasko. Miał o czym myśleć po tym spotkaniu szkoleniowiec kędzierzyńskiego zespołu, gdyż już w ten weekend ZAKSA weźmie udział w Final Four LM w Omsku. Jej rywalem w półfinale będzie włoski zespół Bre Banca Lanutti Cuneo. Dotkliwa porażka była zapewne zimnym prysznicem dla zespołu przed prestiżowym europejskim turniejem. Ostatni triumf w LM zespół z Kędzierzyna odniósł dziesięć lat temu, zajmując trzecie miejsce w europejskiej elicie. Kolejne mecze półfinałowe odbędą się po powrocie ZAKSy z Omska.

W drugiej parze spotkał się lider fazy zasadniczej – Delecta Bydgoszcz i aktualny Mistrz Polski – Asseco Resovia Rzeszów. W pierwszej potyczce lepsza okazała się Delecta, która jest rewelacją tegorocznych rozgrywek. Zawodnicy trenera Piotra Makowskiego grają bardzo cierpliwie i popełniają niezwykle mało błędów własnych. Ostoją zespołu jest niezwykle doświadczony Francuz Stephan Antiga. Mocnymi zagraniami razi atakujący młodego pokolenia Dawid Konarski. Na środku siatki bryluje Andrzej Wrona a akcjami zespołu steruje rozgrywający Michał Masny. Mieszanka młodości z doświadczeniem powoduje, że rywalom w potyczce z tym zespołem jest niezwykle ciężko. I przekonał się o tym aktualny Mistrz Polski. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 3-2 (27:25 21:25 25:19 20:25 15:13) dla bydgoskiej Delecty, a najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Dawida Konarskiego.

W drugim spotkaniu górą jednak okazali się być zawodnicy z Rzeszowa, którzy zagrali dużo lepiej niż dzień wcześniej. Dobrze dysponowany atakujący rzeszowian Jochen Schops zdobył aż 21 punktów, świetnie spisywali się środkowi Piotr Nowakowski i Grzegorz Kosok. Sprawdził się także przyjmujący Paul Lotman i Olieg Achrem – MVP spotkania. Delecta uległa lepiej dysponowanej Resovii 1-3 (22:25 25:18 24:26 23:25). Teraz rywalizacja przenosi się do Rzeszowa, gdzie na swój team czekają najgorętsi kibice w Polsce, którzy nie raz udowodnili, że są siódmym zawodnikiem zespołu. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis ale Delekcie będzie bardzo trudno wygrać spotkanie na gorącym terenie rywala. Gdyby jednak bydgoszczanom udało się wygrać jeden mecz, to piąte decydujące o awansie do finału spotkanie rozegrane zostanie w Bydgoszczy.

Reply