Sporty walki w Polsce i na świecie

sztuki walki

Sporty walki w Polsce i na świecie

Sztuki walki towarzyszą ludziom od bardzo dawna. Wojownicy w zamierzchłych czasach poszukiwali coraz to skuteczniejszych sposobów na pokonanie przeciwnika w sytuacji, gdy stawali z nim w bliskiej odległości.

Szczególną popularność zyskały techniki walki bez użycia broni, które z czasem stały się dyscyplinami sportu.

Sztuki walki na świecie

Wiele z nich można oglądać podczas igrzysk olimpijskich. Większość można zobaczyć podczas organizowanych gal, które obecnie mają bardzo dużą widownię i fankluby na całym świecie.

sztuki walki

Istnieje kilka wiodących federacji sztuk walki, posiadających największe wpływy, a co za tym idzie największe pieniądze.

Największą popularnością na świecie ciągle cieszy się boks. Ta dyscyplina skupia najpoważniejszych sponsorów i przyciąga największą widownię.  Najczęściej również można walki bokserskie obejrzeć w telewizji. Istnieje na świecie kilka liczących się federacji bokserskich i każda ma swoje pasy mistrzowskie, co sprawia, że w jednej kategorii wagowej jest kilku mistrzów.

Jeśli chodzi o inne sporty walki, sprawa nie wygląda już tak dobrze. Karate, taekwondo czy judo możemy podziwiać najczęściej podczas transmisji z mistrzostw świata bądź igrzysk olimpijskich.

Mieszane sztuki walki, czyli MMA

Na świecie ogromną popularność zyskały mieszane sztuki walki, czyli MMA. Jest wiele federacji na świecie, ale najbardziej wpływowe są te wywodzące się ze Stanów Zjednoczonych oraz Japonii (czyli UFC, PRIDE, Strikeforce, Dream, Bellator), a w Polsce KSW.

Początkowo ta dyscyplina kojarzyła się z walkami w klatkach, jednak z czasem coraz więcej gal odbywało się na ringach bokserskich. W miarę wzrostu popularności MMA zaczęło do niej wstępować wielu zawodników znanych z aren olimpijskich, mistrzowie świata oraz liczący się zawodnicy z wielu dyscyplin walki: karate, judo, boks, kockboxing, muai-thai, zapasy i inne.

Pierwszym udokumentowanym sportem przypominającym dzisiejsze MMA był tzw. pankration, w którym stosowane były różne techniki z klasycznych greckich zapasów oraz pięściarstwa. Znajdowały się one w programie antycznych igrzysk olimpijskich.

Rywalizacja toczy się w stójce, jak również w parterze. W typowych walkach MMA dozwolone są rzuty, uderzenia pięściami, różne kopnięcia, stosowanie dźwignioraz duszenia. Zabrania się używania technik stwarzająsztuki walkicych poważne niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia zawodników. Często organizatorzy wprowadzają dodatkowe ograniczenia, zabraniając uderzeń łokciami, dźwigni stosowanych na kręgosłup, dźwigni skrętowych na kolana, wykonywania rzutów rywala na głowę albo kopnięć w parterze.

Walka może zostać rozstrzygnięta przez nokaut (również techniczny), poddanie się oraz decyzję sędziów. Wynik może być remisowy lub dopuszcza się zastosowanie dogrywki, czyli rundy dodatkowej.

Zawodnicy zawsze muszą posiadać ochraniacze na zęby oraz rękawice (zwykle cienkie, umożliwiające chwytanie). Niekiedy dopuszcza się również stosowanie nagolenników lub ochraniaczy na kolana.

W Polsce największą popularnością cieszą się gale KSW, a największą gwiazdą krajowego MMA jest Mamed Khalidov – zaliczany do światowej czołówki.

Mamed Khalidov

Wielkie zainteresowanie i zarazem wzrost zainteresowania tym sportem wzbudził fakt, że zawodnikiem MMA został Mariusz Pudzianowski. Fenomenalny strongman w swojej pierwszej walce dosłownie zmiótł z ringu Marcina Najmana, co wlało w serca Polaków nadzieje, że sięgnie on mistrzowskich tytułów również w tym sporcie. Jednak laicy nie wzięli pod uwagę jednego – że Pudzianowski nie będzie rywalizował ze strongmanami, lecz z prawdziwymi wojownikami, dla których walka wręcz to prawdziwa religia. Lekcję pokory Pudzianowski odebrał na gali w USA od Tima Sylvii – nasz rodak poddał się w czasie walki w klatce. Siła to nie wszystko, liczą się umiejętności w walce i doświadczenie.

[tube]http://www.youtube.com/watch?v=UrGhqvoN6wQ[/tube]

Fenomen K1

Japończycy są prawdziwymi fanatykami sztuk walki, chociaż nie należą do najlepszych na świecie. Samurajskie korzenie niejako wymuszają na nich bojową postawę oraz fascynację tym tematem. Stworzyli oni federację K1, która na całym świecie cieszy się dużą popularnością, a w Polsce możemy finałowe gale oglądać na antenie Eurosportu od wielu lat.

Najważniejszy turniej, czyli K1 World Grand Prix, odbywa się pod koniec każdego roku i biorą w nim udział najlepsi zawodnicy sezony, czyli przeważnie zwycięzcy najważniejszych turniejów z bieżącego sezonu. Gala trwa jeden dzień i bierze w niej udział ośmiu zawodników. Dopuszczane są również walki dodatkowe. Pojedynki odbywają się jeden po drugim, zatem na ringu ciągle coś się dzieje. Zawodnik, który zwyciężył w pojedynku, ma tyle czasu na odpoczynek przed następną walką, ile trwają pojedynki poprzedzające jego walkę. Każdemu zawodnikowi zależy na tym, aby zakończyć walkę jak najszybciej i oszczędzić siły na następną. Pojedynek trwa 3 rundy, dopuszczalna jest również runda dodatkowa w przypadku remisu. Walka przypomina pojedynek kickboxerów, jednak biorą w nim udział karatecy, bokserzy, judocy, zawodnicy muai-thai itp.

K1 posiada swoje legendy, czyli najbardziej utytułowanych zawodników, z których prym wiodą wojownicy ze szkół holenderskich. Zdarzały się finałowe gale, w których na ośmiu zawodników, sześciu było z Holandii.

Do największych mistrzów K1 zalicza się:

  • Ernesto Hoost – 5 tytułów mistrzowskich,
  • Semmy Schilt – 4 tytuły,
  • Peter Aerts – 3 tytuły,
  • Remy Bonjasky – 3 tytuły,

Od roku 1993 do 2010 w finałach na 18 finałów 15 razy zwyciężali Holendrzy.

Żywą legendą K1 jest Jerome Le Banner, nigdy natomiast nie sięgnął on po tytuł mistrzowski.

Jerome Le Banner

Można nazwać go prawdziwym pechowcem. Miał szansę na tytuł mistrzowski w roku 2002, jednak cała finałowa gala ułożyła się dla niego bardzo niepomyślnie.

Pierwszą walkę z Musashim wygrał gładko w 1 rundzie. W drugiej walce trafił na Marka Hunta z Nowej Zelandii i stoczył z nim morderczy, 3-rundowy pojedynek, który wygrał i awansował do finału, w którym czekał na niego Ernesto Hoost.

Holender nie miał w ogóle wystąpić w tej gali, jednak zawodnik, który miał prawo do występu, doznał kontuzji, i Hoost jako, ten, który przegrał z nim walkę o wstęp na finały, według zasad miał go zastąpić.

Mr Perfect (Hoost) w pierwszej walce trafił na Boba Sappa, który go poważnie obijał, jednak w 2 rundzie pojedynku doznał kontuzji. W kolejnym pojedynku trafił na Raya Sefo, który w 1 rundzie złamał stopę…i w taki sposób wypoczęty Hoost, który szczęśliwym zrządzeniem losu trafił na galę awansował do finału z Le Bannerem, wycieńczonym po morderczej przeprawie z Huntem.

W walce o tytuł doświadczony 37-letni wówczas Hoost zwyciężył w ostatniej rundzie, gdy 3 raz posłał na deski Francuza, zdobywając w ten sposób swój 5 tytuł mistrzowski oraz czek na pół miliona dolarów.

Bob Sapp

Zawodnicy K1 często pojawiali się w filmach, a największą chyba karierę zrobił jeden z najsłabszych uczestników finałowych gal, czyli Bob Sapp. Dwumetrowiec ważący ponad 165 kg robi zawrotną karierę w Azji, grając w reklamach, a i w Hollywood radzi sobie całkiem nieźle.

Panie Mariuszu… może zatem K1?

Reply