Recenzja: „Cacko”

cacko

Recenzja: „Cacko”

Poszukując interesującej literatury na zbliżającą się powoli wiosnę, udało mi się dostrzec w miejscowej księgarni niezwykle ciekawą pozycję. Krystyna Sienkiewicz- kobieta o wielu talentach, artystka- plastyk, aktorka kabaretowa, teatralna i filmowa, znakomity konferansjer oraz także piosenkarka- wydała nową książkę! Radość to wielka, bowiem przy wysypie celebryckich wypocin na księgarskim rynku książka osoby ze starszego pokolenia wniesie wreszcie długo oczekiwany polot i niewymuszony dowcip pisarski, na który zapanował deficyt.

Książka nosi tytuł „Cacko” i stanowi coś na kształt biografii Artystki, ale jednoznacznie biografią nazwać tę książkę byłoby nadużyciem.

Z nutą autoironii

Sienkiewicz wspomina swoich rodziców – niezwykle kochającą się parę, która została zamordowana przez Niemców. Po wojnie mała Krysia wychowywana była przez ciotkę. Od najmłodszych lat wyróżniała się niezwykłą wrażliwością oraz licznymi talentami. Pięknie recytowała, śpiewała i malowała. Los zadecydował jednak, że po skończeniu Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Krystyna Sienkiewicz spędzi resztę życia na scenie. Zaczynała w słynnym STS-ie, gdzie pisała Osiecka, Jarecki, Abramow.

Stopniowo upominały się o nią także film oraz telewizja. Zagrała w licznych komediach role zazwyczaj drugoplanowe, ale za to bardzo charakterystyczne, trudne do pomylenia z jakimikolwiek innymi rolami. „Lekarstwo na miłość”, Pożegnania”, „Rzeczpospolita Babska”– to tylko niektóre z tytułów pamiętanych filmów i produkcji telewizyjnych. Przez wiele lat prowadziła także festiwale piosenki w Opolu. Zagrała „Sierotkę” w telewizyjnej wersji Kabaretu Starszych Panów, przez wiele lat oglądaliśmy Ją także w Kabarecie Olgi Lipińskiej.

Ironiczne podejście do życia ma u aktorki podłoże w trudnym i smutnym dzieciństwie. Obecnie artystka także przeżywa trudny czas, ponieważ stopniowo traci wzrok. Niezwykła siła i determinacja nie pozwalają jej usunąć się w cień i prosić o łaskę. Wciąż gra, wyjeżdża na trasy z bijącym rekordy popularności spektaklem „Klimakterium” oraz sporadycznie pojawia się w telewizji.

Anegdota goni anegdotę, a do tego…

W książce „Cacko” anegdota ze świata artystów goni anegdotę. Wiele żartów sytuacyjnych oraz dowcipów „zza kulis” nie pozwala się nudzić przy lekturze tej obszytej delikatnym humorem książce. Znajdziemy w niej także liczne fotografie noszące znamiona historii nie tylko polskiego teatru. Do tego dochodzą także dowcipne zestawy sentencji Artystki oraz Jej własne, wypróbowane przepisy na przysmaki pamiętane jeszcze przez naszych rodziców i dziadków.

Tylko w książce „Cacko” znajdziemy oryginalne receptury na słodkie likiery, ciasta, torty oraz podwieczorki. Przy tej książce poczujemy utracone smaki dzieciństwa, a także domowe ciepło tkane z precyzją pająka zadomowionego przy kuchennym piecu. Nic w tej książce nie jest przypadkiem. Doskonale sprawdza się jako ucieczka przed rachunkami za poprzedni miesiąc, telefonami i mailami. Krystyna Sienkiewicz zawsze wydawała mi się kobietą z innej epoki. Dziś delikatnie uchyla drzwi i zaprasza do swojego królestwa. Warto przyjąć to zaproszenie.

Reply