Historia pewnego talentu: Sheila

Sheila

Historia pewnego talentu: Sheila

Sheila to piosenkarka francuska mało znana w naszym kraju. W tym roku obchodzi jubileuszowy 50 rok istnienia na scenie. Swój pierwszy singiel wydała równo pół wieku temu!

I nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!

Etap pierwszy: szalona nastolatka

Sheila 1977Sheila to pseudonim wokalistki, która nazywa się w rzeczywistości Annie Chancel. Urodziła się w 1946 roku w Creteil we Francji i od dziecka wykazywała zdolności muzyczne i aktorskie. Na początku lat 60. została dostrzeżona przez słynnego producenta muzycznego i kompozytora Claude Carrere, który posiadał już wtedy własną wytwórnię płytową.

Z miejsca utorował początkującej, zaledwie siedemnastoletniej piosenkarce drogę do prawdziwej kariery. Sheila jako debiutantka charakteryzowała się niezwykłą świeżością poprzez prezentowanie specyficznego wizerunku- dziewczyny- trzpiota, roztrzepanego włóczęgi, którego znakiem rozpoznawczym był wysoki tapir i charakterystyczne kucyki wiązane jaskrawymi wstążeczkami.

Sheila okazała się jedną z prekursorek stylu „yeye” we francuskiej muzyce pop- tuż obok France Gall, Johnny’ego Hallyday czy Francoise Hardy. Pierwszy singiel to piosenka do dziś budząca ciepłe uczucia w okresie przedwakacyjnym- „L’ecole est finie”, czyli „Szkoła jest skończona”. Singiel ten uzyskał sprzedaż miliona kopii.Jeszcze w latach 60. rozpoczęła swoją przygodę z filmem. Wystąpiła w obrazie kinowym, gdzie nagrała francuskojęzyczną wersję przeboju Cher „Bang Bang”.

Etap drugi: disco diva

W latach 70. z nieopierzonej nastolatki chętnie tańczącej twista z kolegami przy ognisku rozpalonym dzięki zastosowaniu szkolnych zeszytów zmienia się w prawdziwą divę estrady. Zmiany następują stopniowo- Sheila także tak jak inni artyści tamtej epoki ulega wpływom hipissowskich brzmień, co bardzo „amerykanizuje” jej francuski repertuar. Dowodzą temu takie piosenki, jak: „Adam & Eve”, „ Poupee de Porcelaine” („Laleczka z porcelany”).

[tube]http://www.youtube.com/watch?v=0gN6HqxxBoo[/tube]

Renesans popularności przeżyła Sheila w roku 1977, gdy nawiązała współpracę z grupą dyskotekową B. Devotion.

sheila 1985

Częściej zaczęła także śpiewać po angielsku, co przyczyniło się do wzrostu jej popularności poza granicami krajów francuskojęzycznych. Przerobiła na styl disco klasyk z filmu „Deszczowa piosenka” i stała się tym samym najgroźniejszą konkurentką dla święcącej wówczas triumfy w stylu disco Dalidy. Jako jedna z pierwszych wokalistek nad Sekwaną zaczęła występować w kusych topach odsłaniających pępek oraz w butach na wysokiej koturnie. Jej perfekcyjnie dopracowane występy wybijały się na prowadzenie w rankingach popularności. Tancerze i oprawa świetlna w występach Sheili zdecydowanie przewyższają jakością dokonania innych kolegów i koleżanek z francuskiej sceny muzycznej.

Etap trzeci: artystka dojrzała

Lata 80. były dla Sheili czasem kolejnych zmian. Przede wszystkim porzuciła swoją macierzystą wytwórnię w dość niemiłej atmosferze. Z byłym wydawcą walczyła o prawo do tantiem za swoje najwcześniejsze dokonania. Po latach okazało się, że rodzice podpisujący kontrakt za niepełnoletnią wówczas dziewczynę nie do końca zdawali sobie sprawę z zawiłości showbiznesu. Pod kierunkiem producenta Yvesa Martina nagrała kilka płyt, jednak dało się odczuć, że najlepsze czasy Sheila ma już raczej za sobą, zwłaszcza, że konkurencja w postaci młodszych koleżanek była aż nadto wyraźna. Z tamtego okresu warto zwrócić uwagę na refleksyjne oblicze piosenkarki. Polecamy piosenki „Film l’envers” („Film cofający się”) oraz „Emmenez- moi” („Weź mnie”).

[tube]http://www.youtube.com/watch?v=cQziqjojDpA[/tube]

Ciekawie zmienił jej wizerunek słynny projektant Jean Paul Gaultier- a było to na krótko przed tym, gdy zaczął współpracę z Madonną.

Sheila jubileusz

Pod koniec lat 80. Sheila odczuwała spore rozczarowanie przemysłem muzycznym, co doprowadziło do zupełnego zrezygnowania z dalszej kariery muzycznej. Scenicznie milczała 10 lat, od 1989 do 1998 roku. W tym czasie zajmowała się studiowaniem aktorstwa, a także pisaniem książek, prowadzeniem programów telewizyjnych oraz sztukami plastycznymi. Jest bardzo utalentowaną i cenioną we Francji rzeźbiarką.

Do śpiewania powróciła u progu nowego millenium. Piosenki nagrane w otoczeniu młodych muzyków i producentów na nowo zaskarbiły sobie serca publiczności.

Taneczne „Confidences” (‘Zwierzenia”) doskonale sprawdzają się na parkietach, gdzie bawią się młodsi i starsi.
Pod koniec 2012 roku ukazała się długo oczekiwana płyta Sheili pt. „Solide” czyli „Stała”. Jej karierze można odmówić konsekwencji, ale tak bogaty muzycznie wizerunek zdecydowanie zasługuje na usprawiedliwienie oraz podziw!

Reply