Jak poradzić sobie z uporczywymi plamami?
Z całą pewnością każda pani domu wie lub przynajmniej powinna wiedzieć, jak poradzić sobie z plamami. W wielu sytuacjach zdarza się tak, że na ulubionej bluzce lub nowo zakupionym dywanie pojawi się niechciana plama. Czy to oznacza, że taki przedmiot od razu musimy wyrzucić? Oczywiście, że nie!
Kilka sposobów na najczęściej pojawiające się plamy
Zabrudzenia z czerwonego wina usuwamy sporą ilością soli, a następnie używamy sprawdzonego środka do wywabiania plam.
Plamy po pisaku lub długopisie najlepiej zejdą po przetarciu danego miejsca spirytusem salicylowym. Należy pamiętać, że trzeba tą czynność wykonywać tak długo, aż zabrudzenie całkowicie zniknie, a nasz mebel znowu zabłyśnie taką samą czystością, jak przedtem.
Zapewne nie raz zdarzyła się plama po kawie lub herbacie na sofie czy kanapie. Przyjmując gości, trzeba liczyć się z tym ryzykiem, ale nie wszystko stracone! Plamę po tych napojach doskonale wywabi płyn do mycia naczyń lub tradycyjny środek do prania tapicerek. Jednak aby cel uświęcił środki, trzeba wziąć pod uwagę fakt, że zabrudzenie należy usunąć zaraz po tym, jak się pojawiło. Im dłużej będzie tkwiło na kanapie, tym gorsze rokowania co do możliwości ich usunięcia.
A co jeśli plama po kawie lub herbacie była wcześniej niezauważona? Czy to znaczy, że wszystko zostało stracone? Ależ nie! W tej sytuacji lepiej skłonić się do porad naszych babć i prababć, które uważały, że w przypadku usuwania starszych plam należy wykorzystać liście kapusty. Uprzednio należy je odcisnąć, aby nie zabrudziły całego pokoju. A technika jest bardzo prosta. Liście kapusty pozostawiamy na plamie przez kilka godzin, a po tym czasie usuwamy i sprawdzamy, czy plama została dogłębnie oczyszczona.
Plama z oleju błyskawicznie zniknie, gdy najpierw posypiemy ją mąką ziemniaczaną.
Zabrudzenia z krwi najlepiej dadzą się usunąć, jeśli posypiemy je sporą ilością krochmalu. Jeśli czynność za pierwszym razem nie poskutkowała do końca, należy ją powtarzać tak długo, aż plama całkowicie zniknie.
A na plamy z atramentu – spirytus. Na suchy wacik nakładamy nieco spirytusu i delikatnie pocieramy zabrudzenie.
Jeśli przydarzy nam się poplamienie ulubionej bluzki sokiem z buraków, jest na to sposób. Wystarczy spłukać plamę pod zimną wodą i zostawić na noc. Następnego dnia należy wetrzeć w plamę środek czyszczący i włożyć do pralki.
Amoniak i spirytus okażą się nieodzowne w przypadku zabrudzeń od pasty do butów, a także wtedy, kiedy doszło do zabrudzeń od farb koloryzujących. Ręcznik lub część garderoby należy przemyć wodą utlenioną z dodatkiem amoniaku, wypłukać i zostawić na noc. Następnego dnia należy uprać.
Wielokrotnie na zastawionych stołach zapalamy świece. Jej blask wprowadza nastrój i klimat do wnętrza, a … wosk przyprawia o zawrót głowy panią domu. Jednak sytuacja wcale nie przedstawia się tak źle, jak mogłoby się wydawać. Poplamiony białym woskiem obrus należy obłożyć kostkami lodu albo włożyć do zamrażalnika. W ten sposób wosk stwardnieje i da się łatwo wykruszyć. Następnie materiał należy włożyć między dwie warstwy bibuły i ciepłym żelazkiem przeprasować. Pozostałości można usunąć za pomocą odplamiacza albo spirytusu metylowego.
Z kolei plamy po kolorowym wosku najszybciej znikną, gdy przetrzemy je denaturatem.