Plusy i minusy posiadania sąsiadów

sąsiedzi

Plusy i minusy posiadania sąsiadów

Zawsze jest dylemat – mieszkanie w bloku czy w swoim domu. Jeśli już zdecydujemy się na blok, to znajdziemy wady, jak i zalety takiego rozwiązania. Nie musimy się martwić o odśnieżanie czy wywóz śmieci, bo dbają o to inni. Koszty remontów nie są tak wielkie, bo dzielimy je z sąsiadami. Niestety to oni bywają często przyczyną naszej udręki.

Jak radzić sobie z kłopotliwym sąsiadem? Podpowiadamy dzisiaj.

Hałasy za ścianą

Często ta jest, że nowi lokatorzy lub starzy hałasują nam za ścianą. Głośne imprezy do białego rana, krzyki, bieganie po klatce i to niemal co dzień. Jeśli trafimy na „wrednego” lokatora, powie nam, że nikt mu nie może zabronić zapraszania gości itp. I tu się myli, co daje nam przewagę. W regulaminie budynków mieszkalnych napisane jest, że zabrania się hałasować między godziną 22 a 6 rano. Oczywiście można od czasu do czasu zorganizować imprezę, ale można o tym fakcie poinformować sąsiadów.

Jeśli rozmowy nie pomogą, można wezwać straż miejską lub policję. Funkcjonariusze mogą imprezowiczów ukarać mandatem od 100 do 500 zł, a w skrajnych przypadkach aresztem.

Balkon

Zdarzyć się może i tak, że sąsiedzi rozpalą  grilla na balkonie, a dym wdziera się nam do mieszkania. Co wtedy? Teoretycznie nie ma zapisu, przepisu, który by zabraniał używania takich urządzeń na balkonie, ale można wystąpić do zarządcy, by wpisał taki punkt do regulaminu. Skoro z sąsiadem nie da się dogadać, to trzeba go postraszyć regulaminem. A za jego łamanie można być wykluczonym ze wspólnoty i nie mieć wpływu na to, jak dzielone są pieniądze z funduszu remontowego. W drastycznych przypadkach taka osoba może być też zmuszona przez wspólnotę do sprzedaży mieszkania.

Zalany sufit

Kolejny przypadek. Nowe mieszkanie, a tu nagle tynk odpada, a po suficie leje się woda. Okazało się, że sąsiad z góry nas zalał, a my nie zdążyliśmy ubezpieczyć mieszkania. Czy możemy starać się o pokrycie kosztów ponownego remontu przez sąsiada, który nas zalał?

Sąsiad ma obowiązek zapłacić odszkodowanie. Kwota musi pokryć koszt doprowadzenia danego pomieszczenia do stanu przed zalaniem itp. Można zgłosić sprawę do administracji, zrobić zdjęcie zniszczeń i zbierać rachunki za remont. Następnie na piśmie zwrócić się do sąsiada o odszkodowanie, podając, jakiej żądamy kwoty oraz w jakim terminie mamy ją dostać.

Własny biznes w mieszkaniu

Czasem bywa i tak, że mieszkania służą za biura pracy. Spadają obrazy ze ścian, pęka tynk, bo sąsiad używa u siebie maszyny, która wprawia w drganie ściany całego naszego mieszkania.

Na początku warto porozmawiać z sąsiadem. Jeśli nie zareaguje, to możemy ustalić w administracji, jakie jest przeznaczenie lokalu sąsiada. Jeśli jest to lokal mieszkalny, należy wystąpić do zarządcy, by zakazał prowadzenia działalności. Jeśli lokal ma status użytkowego, można wystąpić do sądu, powołując się na przepisy regulujące immisję.

Na każdego sąsiada znajdzie się sposób.

Reply