Czym jest kurs walutowy?

kurs walutowy

Czym jest kurs walutowy?

Kurs walutowy to cena waluty danego kraju wyrażona w walucie innego kraju lub cena obcej waluty wyrażona w pieniądzu krajowym.

Kursy walutowe nie są wielkością stałą i zmieniają się w czasie. W 1984 roku złoty był wart 1,25 centa, ale dziesięć łat później już tylko 0,0045 centa. Marka niemiecka była warta w 1984 roku niecałe 32 centy, a w 1994 roku już 60 centów. Zmiany wartości walut są związane z działaniem praw popytu i podaży.

Popyt na walutę danego państwa w dużym stopniu zależy od zapotrzebowania na jego dobra i usługi.

Dla przykładu: jeżeli mieszkańcy Japonii kupują coraz więcej dóbr i usług z Polski, będą potrzebować coraz więcej złotówek. W dłuższym okresie doprowadzi to do wzrostu ceny złotego w Japonii. Jeżeli natomiast w Japonii spadnie popyt na dobra i usługi z Polski, w dłuższym okresie może to doprowadzić do spadku zapotrzebowania na złotówkę, a tym samym do spadku jego ceny.

Podaż zależy od rozmiarów zakupów walut państw, w których zamierza się nabywać dobra i usługi. Importerzy japońscy, chcąc kupić towary amerykańskie, muszą sprzedać swoje jeny na rynkach dewizowych, aby móc kupić za nie dolary amerykańskie, potrzebne do zakupu dóbr w USA. Jeżeli popyt na towary amerykańskie w Japonii będzie wzrastał bądź utrzymywał się na wysokim poziomie, wysoka będzie podaż jenów na rynku walutowym. Wysoka podaż jena spowoduje spadek wartości waluty japońskiej. Gdy będzie miała miejsce sytuacja odwrotna i podaż jena na rynkach dewizowych będzie malała, wartość jena wzrośnie.

W krótkim okresie na niestabilność kursów walutowych największy wpływ wywierają jednak spekulacje giełdowe. Potężni spekulanci giełdowi są zdolni zachwiać kursami walut pomimo działań obronnych banków centralnych.

Inflacja i stopy procentowe

euroCzynnikiem wpływającym na wysokość kursów walutowych są również stopy procentowe, a szczególnie wysokość oprocentowania lokat bankowych. Jeżeli oprocentowanie lokat bankowych w danym kraju jest wysokie i wzrasta, opłaca się lokować oszczędności wyrażone w walucie tego kraju. Prowadzi to do wzrostu popytu na tę walutę i powiększenia jej wartości.

W długim okresie wysokość kursu walutowego zależy także od inflacji. Waluty krajów, w których mamy do czynienia z dużą inflacją, szybko tracą wartość. Kurs walutowy jest określany na rynku walutowym. Jego wahania nie są jednak całkowicie dowolne, gdyż banki centralne poszczególnych państw interweniują, aby utrzymać pożądany przez daną gospodarkę poziom wartości waluty.

Także w przeszłości kursy walutowe nie zawsze były wyznaczane przez rynek. Do początku lat siedemdziesiątych większość państw posługiwała się systemem stałych kursów walutowych. Wymieniały one swoje waluty na inne według ustalonego kursu. W większości wypadków stały kurs wymiany był wyrażony w dolarach. Dolar stał się przez to najważniejszą walutą światową, gdyż odnoszono do niego wartość wszystkich innych. Waluta amerykańska posiadała „pokrycie” w złocie, co oznaczało w praktyce, że można ją było wymieniać na złoto.

Około 1971 roku cudzoziemcy posiadali jednak już taką ilość dolarów, że Stany Zjednoczone nie mogły zagwarantować wykupienia ich w złocie. Wówczas prezydent Nixon wydał oświadczenie, że dolar nie jest już wymienialny na złoto oraz że jego wartość będzie określana nie ograniczonymi zasobami złota, ale przez popyt i podaż. W ten sposób doprowadzono do powstania płynnego kursu walut, a także do powstania rynku dewizowego, na którym kupuje się i sprzedaje waluty obce. Obecnie większość rozwiniętych krajów o gospodarce rynkowej stosuje płynny kurs waluty, to jest kurs kształtowany na rynku walutowym w efekcie działania praw popytu i podaży.

Co jest korzystniejsze – obniżanie czy podnoszenie?

Kurs walutowy jest tak istotny dla gospodarki, że państwa starają się wpływać na jego poziom. Jeśli np. rosła cena marki w stosunku do dolara, a niemiecki bank centralny uważał, że jest to w danej chwili niekorzystne dla gospodarki, dokonywał interwencji na rynku walutowym. Polegała ona na sprzedaży dużej ilości marek niemieckich i zakupie dolarów. Większa podaż marek i większy popyt na dolara poprawiały notowania dolara w stosunku do marki, co oznacza, że słabła wartość marki, a wzmacniała się dolara.

Jeżeli bank centralny obniża wartość danego pieniądza, mówi się wtedy, że dokonuje on dewaluacji. Wzrost wartości waluty nazywa się rewaluacją.
Kurs walutowy wpływa na inflację oraz wielkość eksportu i importu. Obniżenie wartości waluty ogranicza import, gdyż za tę samą ilość pieniądza krajowego możemy kupić mniej towarów i usług za granicą.

pieniądzeObniżenie wartości waluty krajowej promuje dodatkowo eksport, gdyż nasze towary stają się tańsze dla nabywców z kraju o silniejszym pieniądzu. Stąd silna w Polsce presja eksporterów, domagających się dewaluacji złotówki. Ale to, co korzystne dla eksporterów, jest niekorzystne dla importerów. W warunkach polskich wiele przedsiębiorstw uzależnia się od importu zaopatrzeniowego – sprowadzają do produkcji materiały i urządzenia z zagranicy. Niski kurs złotego spowodowałby podniesienie kosztów produkcji w firmach zaopatrujących się za granicą.

Wskutek obniżenia kursu drożeją też importowane wyroby finalne, co pociąga za sobą wzrost cen towarów produkowanych w kraju. Po pewnym czasie wzrost cen krajowych powoduje ograniczenie eksportu i wzrost importu – i ponowne oczekiwania dewaluacji. Taka karuzela utrudnia prowadzenie interesów.

Najgorsza jest niestabilność

Zasadnicze znaczenie pieniądza zależy bezpośrednio od jego stabilności. Pod tym względem rola pieniądza przypomina rolę języka w procesie porozumiewania się. Nie jest ono możliwe bez słów, które wyraźnie określają znaczenia zarówno dla odbiorcy, jak i nadawcy.

Podobnie z pieniądzem. Jeśli nie ma stabilnej i przewidywalnej wartości, dokonywanie wymian okaże się kosztowniejsze dla uczestników obrotu gospodarczego. Oszczędzanie i inwestowanie pociągnie wtedy za sobą zwiększone ryzyko, a transakcje, głównie te rozciągnięte w czasie (np. ratalna splata domu lub samochodu), będą narażone na dodatkowe niebezpieczeństwo. Niestabilna wartość pieniądza hamuje wymianę.

Jeżeli podaż pieniądza jest stała lub wzrasta o niski, stały procent, siła nabywcza pieniądza pozostaje względnie stabilna. Gdy zaś podaż pieniądza w stosunku do podaży dóbr i usług wzrasta szybko i nieoczekiwanie, ceny rosną w wyniku inflacji – i siła nabywcza pieniądza spada. Zdarza się tak często wtedy, gdy rząd w celu pokrycia rachunków dodrukowuje pieniądze.

Kraje, które w przeszłości wolno zwiększały podaż pieniądza, takie jak Niemcy, USA, Szwajcaria, Holandia, miały niskie wskaźniki inflacji. Kiedy natomiast w danym kraju rośnie podaż pieniądza, rośnie też wskaźnik inflacji. Dotyczyło to np. w latach 80. ubiegłego wieku Portugalii, Turcji, Meksyku, Ghany. Bardzo wysokie wskaźniki wzrostu podaży pieniądza prowadziły do hiperinflacji (Izrael, Peru, Argentyna, Boliwia). Trzycyfrowy wskaźnik rocznego wzrostu podaży pieniądza w tych krajach był wtedy powodem trzycyfrowego rocznego wskaźnika inflacji.

Kiedy rządy prowadzą politykę inflacyjną, ludzie poświęcają mniej czasu na produkcję, a więcej na zabiegi mające na celu ochronę swego majątku. Dla ludzi biznesu ważniejsza od zdolności do organizacji i zarządzania jest zdolność przewidywania ruchu cen. Stanowi to zachętę do praktyk typowo spekulacyjnych. Fundusze płyną do inwestycji spekulacyjnych takich jak złoto, srebro czy dzieła sztuki, zamiast być wykorzystywane na inwestycje produkcyjne.

Rola banku centralnego

Istnieją pewne ogólne zasady, które mają zasadnicze znaczenie dla stanowienia stabilnego ładu monetarnego. Przede wszystkim jeśli jakiś kraj posiada bank centralny, który prowadzi politykę monetarną, bank ten musi być niezależny od władz politycznych oraz ponosić odpowiedzialność za utrzymywanie stabilnych cen.

Na przykład ustawa o Bundesbanku z 1957 roku głosi, że instytucja ta „będzie niezależna od poleceń rządu federalnego”. Natomiast banki centralne krajów Ameryki Łacińskiej są niemal całkowicie podporządkowane władzom politycznym. Szefowie tych banków, którzy nie chcą finansować deficytu budżetowego poprzez drukowanie pieniędzy, są często zmieniani i zastępowani przez osoby „bardziej chętne do współpracy”. W efekcie prawdziwie niezależne banki centralne utrzymują bardzo niskie wskaźniki inflacji, natomiast wspomniane banki z Ameryki Łacińskiej są znane ze swoich działań proinflacyjnych.

Stabilność monetarna i cenowa jest istotnym źródłem dobrobytu. Bez stabilnego pieniądza znikają potencjalne zyski wynikające z tworzenia kapitału i innych wymian handlowych zakładających zobowiązania rozciągnięte w czasie.

Reply