Dominikana
Mało kto wie, że Dominikana została odkryta przez Krzysztofa Kolumba. Hispaniola, czyli Hiszpaneczka – tak ją nazywał odkrywca. Niezwykłość bajkowych plaż, spokojne zatoczki, bogactwo tropikalnej przyrody. Nic dziwnego, że urzeka i przyciąga wielu turystów, którzy chcą tu zostać na zawsze.
Dziś przeniesiemy się na ciepłą wyspę i poddamy się jej urokom. Zapraszam.
Wycieczka na Dominikanę
Miejsce stworzone dla tych, którzy marzą o tropikach, luksusie i kolorowych drinkach serwowanych przez przystojnych kelnerów i piękne kelnerki. O bajkowych plażach: zieleni palm kokosowych, szmaragdzie wody i oślepiającej bieli cudownego piasku. Brzmi jak obrazek prosto z rąk grafika. Niespodzianka – to natura, bez odrobiny Photoshopa.
Wybierając się na wyjazd, w trakcie którego będziemy mogli naładować akumulatory, sami przekonamy się, jak tam jest. To nie tylko niezwykłe miejsce pod względem przyrody, to również gościnność i uprzejmość ludzi, pracowników hoteli. Wybierając miejsce noclegu, warto pokusić się o rejon zarezerwowany wyłącznie dla podróżnych, a więc małe miasteczko turystyczne, otoczone murem, gdzie brama otwiera się tylko dla autobusów wiozących gości. W takich miasteczkach skumulowane jest wszystko to, czego nam potrzeba do odpoczynku: baseny, sklepy, restauracje, korty do tenisa. Nie opuszczając strefy hotelowej, można nurkować, uczyć się kitesurfingu, całą noc spędzić na tańcach. Dodatkowo wiele chwil można poświęcić na naukę języka. Nie ma szansy na nudę.
Kuchnia Dominikany
W przerwie między atrakcjami można spróbować specjałów kuchni hiszpańskiej i francuskiej, a przede wszystkim kuchni karaibskiej: świeżych ryb i owoców morza. Całkiem inny smak niż w polskich restauracjach, a przede wszystkim świeżość i pierwszorzędna jakość. Do tego sok świeżo wyciskany z tutejszych owoców i wspaniała dominikańska kawa, mocna, aromatyczna i bardzo słodka.
Poza hotelem
Poza kompleksem wypoczynkowym warto udać się gdzieś dalej. Wyśmienitym miejscem jest wycieczka do osady La Isabela, którą Kolumb nazwał tak na cześć królowej Hiszpanii. Tu zacumował podczas pierwszej i kolejnej wyprawy. Od tej osady rozpoczęło się nowe życie, historia Nowego Świata. Od tych czasów z La Isabeli pozostało niewiele. Północne wybrzeże opasuje pasmo Kordylierów, jest tam wilgotno i mgliście, im dalej na południe, tym klimat łagodniejszy. Tam założono miasto Santo Domingo. Miasteczko typowo hiszpańskie z domieszką nonszalancji. Pałace i fasady domów bogatych właścicieli gryzą się z brukowanymi, starymi ulicami. Misternie zdobione balkony, a pod nimi opadający tynk, pokazujący lata świetności miasta.
Ciekawostki o Dominikanie
Misjonarze, którzy przybyli tu z Kolumbem, przynieśli na wyspę katolicyzm, który z czasem pomieszał się z wierzeniami tubylców i afrykańskich niewolników. Do dziś mieszkańcy Dominikany są bardzo przesądni. Boją się głownie tego, co może być złym znakiem.
Warto również odwiedzić katedrę Primada de America. Obowiązkowo trzeba wejść do środka, aby przekonać się, jak jest wielka. Pod krzyżowym sklepieniem znajduje się czternaście monumentalnych kaplic, a podziemne krypty kryją prochy Kolumba.
Koniecznie również trzeba pospacerować Calle da las Damas – najstarszym deptakiem Santo Domingo. Mieszczą się tam pasma eleganckich, odrestaurowanych kamieniczek, pałac, gdzie kiedyś urzędował Kolumb (dziś jest tam muzeum).
Ostatnim obowiązkowym punktem wizyty na Dominikanie jest wypłyniecie łodzią na otwarte Morze Karaibskie, gdzie morze utworzyło naturalny, płytki basen. Nie ma nic lepszego po dniu pełnym wrażeń.
Tylko dziesięć godzin lotu dzieli nas od tej niezwykłej wyspy. Przybywając raz, każdy przekona się, że warto tam wracać.