Słoneczny Brzeg – wymarzone miejsce na wakacje
Bułgaria to wymarzone miejsce na wypoczynek dla singli, z ukochaną osobą lub na wyjazd rodzinny. Szerokie plaże, gwarancja dobrej pogody i wiele miejsc do zwiedzania to największe atuty tego państwa. Każdy znajdzie coś dla siebie – są tam plantacje róż, zabytkowe cerkwie pełne fresków i tryskający w niebo gejzer w środku malowniczego miasta.
Jeśli przyjedziemy tuchoć raz, będziemy wracać co rok.
Dla każdego
Słoneczny Brzeg oferuje wszystko to, co cenią sobie spragnieni lata, ciepła i rozrywki turyści. Szerokie piaszczyste plaże, ciepłe może i słoneczna pogoda – na to można liczyć zawsze. Dodatkowo leżaki pod parasolami, drewniane bary na plaży, które serwują lokalne wina i piwa. Każdy może nauczyć się dowolnego sportu wodnego, zwłaszcza, że wypożyczalni sprzętu jest na pęczki. Warto wybrać się np. na paralotnię ciągniętą przez motorówkę.
Wieczorem każda roztańczona dusza poczuje się jak w raju – ulice zamieniają się w istne Las Vegas, oświetlone neonami tawern i dyskotek.
Rodziny z dziećmi również znajdą coś dla siebie. Jedną z największych atrakcji jest Wyspa Skarbów. To pływający plac zabaw znajdujący się na terenie parku wodnego Action Aquapark. Kiedy dzieci szaleją i bawią się pod czujnym okiem animatorów, dorośli mogą pozwolić sobie na odrobinę adrenaliny – zjechać specjalną zjeżdżalnią z wysokości 18 metrów, rozpędzając się przy tym do prędkości 60 km/h.
Jeżeli udamy się niedaleko, do pobliskiego miasteczka, spotkają nas podobne atrakcje. Nowo otwarty i najnowocześniejszy w Bułgarii Aquapark Paradise. Najwyższa zjeżdżalnia liczy sobie ponad 20 metrów. W Bułgarii są również niezapomniane miejsca, między innymi Przylądek Kaliakra. Jest to klif zbudowany z piaskowca, który ostro wcina się w morze. Jego czerwono-żółte porośnięte zielenią pionowe ściany mienią się na tle błękitnej wody. Morze wyrzeźbiło tu niewielkie zatoczki, które czasem są odwiedzane przez delfiny. Widok z klifu zapiera dech w piersiach. Naprawdę warto odwiedzić te miejsca.
Domy w Nessebar
Każdy, kto zawita do Bułgarii, koniecznie musi odwiedzić miasteczko Nessebar. Na stare miasto prowadzi wąska grobla. W miarę zbliżania się, coraz wyraźniej widać mury miasta. Burzyli je i wznosili kolejno Trokowie, Grecy i Rzymianie.
Nessebar spośród innych bułgarskich miast wyróżnia się dużą ilością kościołów. Większość z nich co prawda popadła w ruinę, ale nawet pozostałości świadczą o dawnej potędze i świetności miasta. Dawniej wszystkie świątynie zdobiły freski i malowidła. Niestety, niewiele zostało ich do dziś, jedne z niewielu można zobaczyć w cerkwi pod wezwaniem świętego Stefana. Na ścianach umieszczono tysiące postaci spoglądających na wiernych.
Stare domy w tej miejscowości mają charakterystyczny kształt. Parter zbudowany był z kamienia, rzadko znajdziemy pozostałości po oknach, których raczej nie było. Gospodarze trzymali tam najczęściej bydło, a sami mieszkali na piętrze powyżej, które było zbudowane z drewna. Te nadbudówki nazywały się „kioskami”. Mają one okna i zdobione fronty, o ile gospodarz był na tyle bogaty, aby pozwolić sobie na taki zbytek. Stworzony w ten sposób dom w razie napadu zamieniał się w twierdzę – nie łatwo było się przebić przez kamienną ścianę. Obecnie w domach mieszczą się pensjonaty i prywatne kwatery.
Relaks w górach
W kurortach nad morzem ciężko uciec przed tłumem turystów, dopiero góry dają tę możliwość. Na szlakach gór Rilskich trudno znaleźć żywą duszę, a co za tym – idzie równie słabo są oznakowane szlaki turystyczne. Panują tu idealne warunki do tego, aby odetchnąć – przed nami rozpościerają się dzikie, nieokiełznane tereny.
W jednej z górskich kotlin znajduje się największy skarb Bułgarii, monastyr Rilski. Pierwszy raz zamieszkali tu mnisi w X wieku, później kilka stuleci dalej wzniesiono solidniejszą cerkiew i wysoką na 24 metry wieżę. W razie najazdu miała służyć mnichom za schronienie.
Róża damasceńska
W Bułgarii złoto ma kolor różowy, magiczny zapach i nosi nazwę róży damasceńskiej. Roślinę hoduje się przede wszystkim w Dolinie Róż w okolicach Kazanłyku. Zbiory trwają od połowy maja do połowy czerwca. Jedna osoba może dziennie zebrać do 30 kilogramów płatków, a aby uzyskać litr olejku, potrzeba aż 4 ton, więc z tego powodu osiąga ona zawrotne ceny. Za kilogram trzeba zapłacić aż 6 tys. euro.
Produkowany z niej cenny olejek dodaje się do perfum, kosmetyków, a z samych płatków robi się wyśmienite powidła. Wszystkie te produkty można kupić w każdym sklepie i na ulicznych straganach.
W Bułgarii wszystkie skarby są na wyciągnięcie ręki, trzeba jedynie tam się wybrać!