Jak walczyć z grzybami w domu?

Grzyby w naszym życiu

Grzyby i substancje, które wytwarzają, czyli mykotoksyny oraz związki lotne, są dla człowieka podstawowym alergenem inhalacyjnym (wdychanym przez drogi oddechowe). Przyczyniają się one do wielu chorób naszych narządów wewnętrznych. Mykotoksyny są to związki, które przedostają się do organizmu  poprzez pokarm, czyli tak zwaną drogą pokarmową.

Możemy je „złapać” również przez wdychanie skażonego powietrza, co jest szczególnie niebezpieczne. Dzieje się tak dlatego, że toksyna może działać na komórki krwi w tkankach płuc, niszczy je i uwrażliwia organizm na inne czynniki chorobotwórcze. Alergeny grzybów można otrzymywać z zarodników i grzybni.

Grzyby pleśniowe wytwarzają toksyny, którym przypisuje się działanie rakotwórcze. Uszkadzają one ludzkie nerwy, wątrobę, nerki, powodują stan zapalny skóry. Są szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży, gdyż mogą źle wpływać na stan płodu. Grzyby te hamują powstawanie białek, tym samym zaburzają pracę i aktywność enzymów białkowych. Mogą również niekorzystanie wpłynąć na krzepliwość krwi, osłabić odporność naturalną, antynowotworową, co powoduje ciągłe uczucie przemęczenia.

Zagrzybienie jest to jeden z podstawowych czynników w określaniu tak zwanego „syndromu chorego budynku”.

Istnieje zjawisko o nazwie wykwit solny i jest ono łudząco podobne do zagrzybienia. Jak je rozróżnić?

Jeżeli na wilgotnej ścianie powstanie białawy nalot, to możemy podejrzewać, że są to albo kryształy soli, albo też pleśń. Jednak istnieje możliwość łatwego rozróżnienia tych dwóch zjawisk. Należy zeskrobać ze ściany białawy nalot – pleśń nie rozpuści się w wodzie, sól – owszem. Grzyb ma też często niezbyt przyjemny zapach.

Może nam się to wydawać nieprawdopodobne, ale wystarczy okres trzech miesięcy w sprzyjających warunkach, aby grzyby mogły spowodować tak duże zgnicie ściany, które będzie w stanie zagrozić nośności elementów konstrukcyjnych.

Najczęstszą przyczyną zagrzybienia pomieszczeń jest wilgoć. Pleśń często obserwujemy w łazienkach.

W usunięciu zbędnej wilgoci może nam pomóc grzejnik. Jak się okazuje, nie jest on potrzebny tylko w sezonie grzewczym. Także latem warto włączyć go od czasu do czasu, by zwiększyć w łazience suchość powietrza. Dobrym rozwiązaniem jest też wiatrak.