Jak wyjść z toksycznego związku?
Toksyczny związek to relacja między partnerami, z której ciężko wyjść, jednak jest to konieczne, jeżeli osoba nękana w jakiś sposób przez drugą połówkę chce zacząć normalnie funkcjonować i odnaleźć w życiu szczęście, które zgubiła gdzieś u jej boku.
Przyczyn tkwienia w toksycznych związkach jest wiele. Przeczytasz o nich tutaj.
Uwalnianie się od toksycznego związku
Aby wyjść z toksycznego związku, trzeba w zupełnie nowy sposób spojrzeć na siebie. Zacznij się szanować i nie pozwól sobą manipulować, dostrzeż, że jesteś wartościową osobą, która nic nie straci, jeżeli zrezygnuje z relacji z toksycznym partnerem, spróbuj spojrzeć na swój związek z boku i zastanów się, jak wyglądałoby Twoje życie bez toksycznego partnera. Pomyśl o swoich pragnieniach i marzeniach, zastanów się, czy obecna relacja pozwala Ci się rozwijać, czy raczej sprawia, że ciągle stoisz w miejscu…
Nie obniżaj w sztuczny sposób swojej wartości, dostrzeż nowe perspektywy w swoim życiu, uświadom sobie, że żyje się tylko raz i że nie warto tego czasu marnować na osobę, z którą jesteś nieszczęśliwy czy nieszczęśliwa, która w sposób świadomy Cię rani. Nie bój się też samotności – na świecie jest masa ludzi, którzy nie mają partnerów i realizują swoje pragnienia i marzenia, poza tym szansa na to, że poznasz nową, wartościową osobę, jest ogromna! Świat nie kończy się przecież na Twoim obecnym partnerze.
Myśl pozytywnie, stań się kowalem swojego losu i uświadom sobie, że tylko od Ciebie zależy, jak będzie wyglądało Twoje jutro. Nie kłóć się z partnerem, nie daj mu się sprowokować, nie dolewaj niepotrzebnie oliwy do ognia – lepiej odejść, zachowując resztki godności.
Nie wahaj się prosić o pomoc innych!
Jeżeli obawiasz się, że partner może zareagować na Twoją decyzję agresywnie, poproś o pomoc kogoś, do kogo masz zaufanie – niech w momencie, kiedy będziesz rozmawiać z partnerem, odchodzić, będzie w pobliżu, aby mógł szybko zareagować. Jeżeli masz gdzie, wyprowadź się z domu, przynajmniej na jakiś czas, niekoniecznie uprzedzając o tym uprzednio partnera – terapia wstrząsowa daje bardzo dobre rezultaty, warto więc w niektórych sytuacjach ją wykorzystać.
Jeśli nie umiesz podjąć decyzji, co zrobić, możesz też zasięgnąć porady specjalisty, np. psychologa, który doradzi Ci, jak zachować się w tej sytuacji i w jaki sposób najlepiej zakończyć związek.
Pamiętaj, że nie ma jednego złotego środka, który można polecić, aby zakończyć toksyczny związek, gdyż wszystko zależy od wielu dodatkowych czynników – od tego, jak długo jesteś z daną osobą, co was łączy, dlaczego tkwisz w danej relacji itp. Zacznij od uświadomienia sobie, czego pragniesz, od odkrycia na nowo własnej wartości i zaplanowania, co będziesz robić po uwolnieniu się od partnera, który Cię krzywdzi.
Szczęśliwe, zdrowe życie, samotne albo u boku dobrej dla Ciebie osoby, to Twoje prawo – pamiętaj o tym!
Witam.
Mam 54 lata (jeszcze przez chwilę chciałabym być szczęśliwa) z partnerem jestem od 8 lat. Mieszkam u niego, pracuję w jego firmie. Jestem gnębiona psychicznie, oszukiwana, mój partner wyznaje swoje uczucia innym kobietom (SMS typu „kocham Cię najdroższa”, są na porządku dziennym), poniżana mnie, wyzywa, często każe mi się wynosić z domu.
Jest wulgarny, dużo pije. Przy znajomych zawsze mnie poniżał (tera już nikt do nas nie przychodzi). Gdy w towarzystwie są inne kobiety je wychwala mnie dołuje. Albo stosuje metodę cichych dni – nie wiadomo z jakiej przyczyny (traktuje mnie jak „powietrze”).
Dbam o jego dom, bardzo się staram – nigdy mnie nie pochwali, nie powie dobrego słowa. Siebie uważa za dobrego, szlachetnego człowieka. W rozmowach zawsze jest tylko JA ! JA jestem taki wspaniały a inni MNIE wykorzystują. I tak ciągle potrafi godzinami opowiadać o sobie, o swojej krzywdzie. Jak chcę odejść, nie pozwala mi – zatrzymuje mnie. Wypiera się wszystkiego, a ja znowu zostaje do następnego razu, gdy znowu dochodzi do jakiś przykrych incydentów. On mi odbiera całą radość z życia, energię.
Nie mogę się z tego związku wydostać. Boję się, że sobie nie poradzę, że będę cierpieć. Teraz jestem świeżo po kolejny przykrym zajściu. Już się częściowo spakowałam a on mi znowu nie pozwala odejść. Twierdz, że kocha tylko mnie. Ja już nie mam siły!
Marzena, kup sobie książkę „Moje dwie głowy” M. Friedrich i dasz radę. Z tego się wychodzi tylko trzeba sobie trochę pomóc. Książki dodają animuszu i wiedzy na temat relacji z kimś takim.
witam chcialbym pomoc przyjaciolce tkwiacej w toksycznym zwiazku 17 lat ma 10 letniego synka z tym panem wiele razy slyszala obietnice i zmiane wyprowadzala sie na ok 2 tyg a i tak wracala ma gdzie mieszkac ma kto Jej pomoc, Ona zalatwia wszystkie rachunki i opieke nad dzieckiem jest samodzielna a jednak cos ja blokuje. Czy ta ksiazka moze pomoc???
Robercie, cudownie, że koleżanka ma takiego przyjaciela jak Ty. Kup tę książkę koniecznie, ja też na nią czekam, zamówiłam ją wczoraj. Wygoogluj sobie „moje dwie głowy” – to książka i jednocześnie blog Mai Fridrich – w zakładce po prawej stronie znajdziesz możliwość jej zakupienia i warto, aby Twoja przyjaciółka ten blog przeczytała – uzmysłowi sobie, jak wygląda życie z psychofagiem.
Serdecznie pozdrawiam